Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Ciekawostki

Niepłacenie abonamentu może drogo kosztować

Redakcja

08 stycznia 2014 08:30

Udostępnij
na Facebooku
Niepłacenie abonamentu może drogo kosztować

Zaległy abonament telewizyjny może zostać ściągnięty z pensji danej osoby, na dodatek z odsetkami.


Zbliża się termin zapłaty abonamentu telewizyjnego (NRK-lisens) za pierwsze półrocze 2014 roku. Nie wszyscy jednak wiedzą, że w przypadku zwlekania z płatnością, zaległy abonament może zostać potraktowany jak każde inne zadłużenie i zwindykowany.

Nielubiana danina

Konieczność płacenia abonamentu telewizyjnego irytuje bardzo wielu Norwegów i - jak pokazują dane Państwowej centrali windykacyjnej (Statens innkrevingssentral) - wielu z nich ma kłopoty z opłacaniem go w terminie.

To właśnie abonament telewizyjny dzierży niechlubną palmę pierwszeństwa wśród roszczeń, które Centrala musiała windykować w 2012 roku: aż 187 706 opłat abonamentowych wpłynęło dopiero na skutek działań Centrali, co stanowiło około 10% spośród wszystkich abonamentów w tym roku.

Abonament ściągnięty z pensji

Abonament telewizyjny opłaca się w Norwegii w dwóch ratach: termin płatności pierwszej przypada 31. stycznia, a drugiej 31. lipca. Jeśli ktoś zwleka, po około trzech miesiącach sprawa zostaje skierowana do Państwowej centrali windykacyjnej. A ta jest nieubłagana: nie daje zgody na przedłużenie terminu zapłaty, ani na rozłożenie płatności na raty.

Jeśli abonament nie zostanie zapłacony w terminie wyznaczonym przez Państwową centralę windykacyjną, zaległa kwota może zostać ściągnięta z pensji lub zasiłku z NAV (chorobowego, zasiłku dla bezrobotnych itp.)
"Jeśli nie zapłacisz roszczenia w całości, ściągniemy ją z pensji, zasiłku lub twego majątku" - ostrzega Centrala na swojej stronie internetowej.


 abonament tv
 Fot. Berit Njarga/Din Side (zrzut ekranu)

 

Prawo do ściągnięcia zaległego abonamentu telewizyjnego z wynagrodzenia lub zasiłku dają państwu norweskiemu ustawa o radiofonii i telewizji (Kringkastingsloven) oraz ustawa o Państwowej centrali windykacyjnej (lov om Statens inkrevingssentral).

Drogo!

Jesienią ubiegłego roku rząd zdecydował, że wysokość abonamentu za rok 2014 ma wynosić 2 729 koron.

Jeśli ktoś zapłaci pierwszą ratę już po terminie, czyli po 31. stycznia, doliczona zostanie do niej kara w wysokości 15% pierwotnej kwoty, czyli 188 koron.
Jeśli natomiast sprawa trafi do Państwowej centrali windykacyjnej, trzeba będzie zapłacić jeszcze grzywnę, której wysokość w 2013 roku wynosiła 860 koron.


Źródło: DinSide

Zdjęcie nagłówkowe: zrzut ekranu



Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok