Podczas rozmów wspólnie doszliśmy do wniosku, że nie byłoby to odpowiednie w Norwegii, mówił Heiberg w wywiadzie dla Aftenposten. Przystąpienie do MKOl-u księcia Fryderyka wywołało mnóstwo kontrowersji w Danii. W Norwegii byłoby jeszcze gorzej. Tego król Harald chce uniknąć, mówił dalej.
Książę Haakon i księżniczka Märtha Louise nie dołączą do trzynastu przedstawicieli rodzin królewskich, którzy są członkami Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Przedstawiciele zamku królewskiego nie chcą komentować sprawy.
Gerhard Heiberg będzie pełnił tą funkcję najprawdopodobniej do 2019 roku. Przypuszczalnie wraz z jego odejściem Norwegia utraci swoje przedstawicielstwo w MKOl-u.
Jest wiele innych państw, które chcą być reprezentowane w Komitecie i jest mało prawdopodobne, że moje miejsce zajmie inny Norweg, mówił Heiberg. Komisja MKOl-u zajmująca się proponowaniem nowych członków nie widziała w tej funkcji prezydent norweskiego komitetu olimpijskiego Tove Paule. Brak jej kandydatury potęguje skutki odmowy króla.
Fot. Wikipedia.org
Reklama
To może Cię zainteresować