Darmowa wyżerka na koszt linii lotniczych...

... przez rok! Pewien sprytny Chińczyk zrobił świetny interes, kupując bilet pierwszej klasy.
Kreatywność
Mężczyzna zakupił bilet pierwszej klasy na samolot, co dało mu dostęp do poczekalni dla VIP-ów na lotnisku w Xi’an, stolicy chińskiej prowincji Shaanxi. Tam, nie płacąc za to dodatkowo ani yuana, mógł jeść i pić do woli w znajdującym się tam bufecie i miło spędzać czas. I to nie raz, ale ponad trzysta razy!
Jak mu się to udało? Otóż zakupił bilet w taryfie flexi, co pozwalało mu swobodnie zmieniać datę wylotu - i korzystał z tej możliwości nader często.
Codziennie, kiedy już się najadł, opuszczał lotnisko i zmieniał datę wylotu na następny dzień. Tę samą procedurę powtarzał przez okrągły rok.
Wisienka na torcie
Ale to nie wszystko. Swoistą wisienką na torcie całej sprawy jest to, że kiedy minął rok i mężczyzna nie mógł już dłużej zmieniać daty wylotu, zrezygnował z "podróży" - i otrzymał częściowy zwrot pieniędzy za bilet!
Personel lotniska nie był oczywiście specjalnie zachwycony faktem, że bezczelny pasażer przychodzi codziennie, by się za darmo najeść, ale, jak podały oficjalnie władze lotniska, nie ma żadnych przepisów, które mogłyby mu tego zabronić.
Po prostu mężczyzna znalazł nader dogodną lukę w przepisach.
Pewną obawę może budzić fakt, że historia ta trafiła do mediów. Kto wie, czy sprytny Chińczyk nie znajdzie naśladowców?
![]() |
Il. Google maps |
Źródło: Dagens Næringsliv
Zdjęcie nagłówkowe (Lotnisko w Xi'an): Gengiskhan/Wikimedia.commons

To może Cię zainteresować