Czy „złoty pociąg” zapcha dziurę w polskim budżecie?

Echa odkrycia zaginionego pociągu (ponoć wypełnionego złotem Rzeszy) dotarły do norweskich mediów. Według „Aftenposten” historia brzmi jak ze scenariusza filmu o Indianie Jonesie, z tym, że dzieje się naprawdę.
Kaczka czy komnata?
Relacje zagranicznych mediów były natychmiastowe i skrajnie różne. Brytyjski „The Telegraph" w piątek na żywo relacjonował konferencję, na której podano informację o pociągu. Dziennikarz innego portalu, Sky News wysunął przypuszczenia, że w środku może znajdować się legendarna bursztynowa komnata wywieziona z Królewca pod koniec wojny.

Niemiecki „Süddeutsche Zeitung” nie jest już tak optymistycznie nastawiony do rewelacji Generalnego Konserwatora Zabytków. Dziennikarz gazety skrytykował niewłaściwą politykę informacyjną polskiego rządu. Według nich, sposób, w jaki została podana informacja na temat rzekomego znaleziska każe raczej przypuszczać, że mamy do czynienia z kaczką dziennikarską na koniec wakacji.

Polska żyła złota?
W poniedziałek w Wałbrzychu zebrał się sztab zarządzania kryzysowego aby debatować nad zaistniałą sytuacją. Na razie zabroniono wstępu do lasu, gdzie znajduje się wejście do tunelu w którym być może znajduje się pociąg. Do poszukiwań zostało włączone również wojsko wraz ze specjalistycznym sprzętem.
Co dalej? Premier Ewa Kopacz zapytana, jak wykorzystać ten "dar losu" przyznaje, że nie wie, co należałoby zrobić z ładunkiem, którego ilość i wartość co prawda nie jest znana, ale w grę może wchodzić nawet 300 ton kruszcu. Niektórzy sugerują, że mogłoby to znacząco poprawić stan polskiej gospodarki. Może nawet Polska w końcu trafiła na swoją żyłę złota?
źródła: pap, sueddeutsche.de
źródło zdjęcia frontowego: pixbay.com - CC0
To może Cię zainteresować
01-09-2015 20:15
0
-2
Zgłoś
01-09-2015 15:22
1
0
Zgłoś
01-09-2015 14:45
0
-1
Zgłoś
31-08-2015 21:32
0
-2
Zgłoś
31-08-2015 21:22
0
0
Zgłoś
31-08-2015 18:56
0
0
Zgłoś
31-08-2015 18:31
1
0
Zgłoś