- Wydawało mi się to zabawne. Jeśli mogę zrobić coś dobrego dla innych, tylko będąc penisem, to nie ma nic lepszego - powiedział Phillip van Eck, chłopak wewnątrz pluszowego kostiumu.
Wydawałoby się, że nie ma nic bardziej upokarzającego, a jednak - dla Phillipa "nie ma nic lepszego"! To się nazywa oddanie.
Chłopak miał w swoim nietypowym kostiumie promować edukację seksualną prowadzoną przez organizację RFSU (jednocześnie producenta prezerwatyw i innych akcesoriów erotycznych). Ze względu na swój wzrost (193 cm) wykluczył podczas rekrutacji wszystkie inne aplikacje. Wysoki wzrost był istotnym warunkiem do tego, by kostium dobrze leżał. Na Phillipie leżał idealnie.
Na czym polega taka praca? Phillip zaskakuje przechodniów, wypuszczając z góry swojego kostiumu złote confetti.
- Seks powinien być fajny, ekscytujący i trochę niegrzeczny. Chcieliśmy, żeby ta kampania to odzwierciedlała - powiedział Pernille Berg z agencji reklamowej Involve! Advertising, która nagrała promocyjny filmik - Ludzie zrozumieli humor naszego przekazu, chociaż dla wielu, zwłaszcza tych po 30-tce, kampania była banalna i idiotyczna.
- Filmowanie nie było bezproblemowe, ponieważ przechodnie chcieli zrobić sobie selfie z gigantycznym penisem - mówi Phillip - Nagle wszyscy chcieli dotknąć penisa i mieć z nim zdjęcie. Czułem się niemalże prześladowny!
Końcowe motto kampanii "Tiss kan overraske" ma oznaczać, że "zarówno penis, jak i mocz, mogą cię zaskoczyć". Dość toporne. Ale może przemówi do młodych Norwegów?
fot. youtube.com
Ze statystyk wynika, że Norwegowie często padają ofiarą chorób wenerycznych i rzadziej korzystają z prezerwatyw niż inni mieszkańcy Skandynawii. Może więc taka kampania trafi na podatny grunt?
Czy macie jakieś doświadczenie z pracą, która była upokarzająca? A może braliście udział w jakimś zabawnym przedwsięwzięciu? Bo wygląda na to, że to, co dla innych może być żenujące, dla innych jest po prostu dobrą zabawą.
Najgorsza praca wakacyjna jest moderowanie forum MN. Wolny czas, duzo alkoholu, rozbujany testosteron i swoboda wypowiedzi prowadzi do wojen slownych.
Nic dziwnego, ze stanowisko moderatora jest nieobsadzone.
To niemożliwe żeby norweg miał bardziej "ch......ową" prace niż
Polak "zarówno penis, norweg, jak i mocz, mogą cię zaskoczyć".
Ze statystyk wynika, że Norwegowie często padają ofiarą chorób wenerycznych i rzadziej korzystają z prezerwatyw niż inni mieszkańcy "Somalii". Może braliście udział w jakimś zabawnym przedwsięwzięciu? Bo wygląda na to, że to, co dla innych może być żenujące, dla innych jest po prostu dobrą zabawą. TO MOJA NORWEGIA !!!!!!!!!!!!!!
Ostatnio w Centrum Sid w TRD jakas dziewczyna chodzila przebrana za penisa i sprzedawala w takim samym ksztalcie buleczki ja tam sie usmialem, a buleczki dobre jak ktos ma dystans do siebie to czemu nie
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
30-06-2015 10:09
1
0
Zgłoś
30-06-2015 09:48
2
0
Zgłoś
29-06-2015 21:31
1
0
Zgłoś
29-06-2015 16:26
0
-2
Zgłoś