Biznes i gospodarka

Kolejny rekord cen prądu na północy. Podwyżki przekroczyły 750 procent

Emil Bogumił

12 grudnia 2022 13:45

Udostępnij
na Facebooku
Kolejny rekord cen prądu na północy. Podwyżki przekroczyły 750 procent

Podwyżka cen prądu tym razem związana jest z niestabilną sytuacją na rynku nordyckim. /zdjęcie poglądowe; fot. materiały prasowe NVE

Ponad 2,5 NOK zapłacą mieszkańcy północy za każdą zużytą kilowatogodzinę. Średnia cena odnotowana 12 grudnia jest kolejnym rekordem dla regionu. Poprzednie podwyżki obserwowano na przełomie listopada i grudnia.
Użytkownicy w północnym okręgu energetycznym zapłacą 12 grudnia 2,53 NOK/kWh (bez opłat dodatkowych i dofinansowania). To o dziewięć i 40 øre więcej niż poprzednie rekordy z 29 i 30 listopada 2022 roku. Podwyżka cen zauważalna będzie również w pozostałych regionach kraju fiordów:

  • 3,02 NOK/kWh – środkowy okręg energetyczny,
  • 4,44 NOK/kWh – południowy, wschodni i zachodni okręg energetyczny.

Jak wyliczyła redakcja VG, ceny w ciągu roku wzrosły na północy o 425 proc. Porównując je z tańszym okresem 2013-2019, podwyżki sięgają 765 proc. Drożyzna jest jeszcze mocniej zauważalna w pozostałych regionach kraju:

  • środkowy okręg energetyczny – podwyżka o 902 proc. (w porównaniu z okresem 2013-2019),
  • wschodni okręg energetyczny – podwyżka o 1308 proc.,
  • południowy okręg energetyczny – podwyżka o 1313 proc.,
  • zachodni okręg energetyczny – podwyżka o 1316 proc.
12 grudnia cena energii elektrycznej wyniesie w Oslo – wraz z opłatami dodatkowymi – średnio 5,95 NOK/kWh. Najdrożej będzie pomiędzy 17:00 a 18:00 – 7,92 NOK.

12 grudnia cena energii elektrycznej wyniesie w Oslo – wraz z opłatami dodatkowymi – średnio 5,95 NOK/kWh. Najdrożej będzie pomiędzy 17:00 a 18:00 – 7,92 NOK. Fot. Emil Løkås/Statnett

Ceny w Norwegii uzależnione od sytuacji w Szwecji

Podwyżki cen energii w Norwegii związane są z trudną sytuacją na szwedzkim rynku energetycznym. Ten powiązany jest z odpowiednikiem w kraju fiordów. Problemy dotyczą zamknięcia reaktorów jądrowych – jeden z nich będzie wyłączony z użytku do końca lutego, dwa kolejne przejdą w najbliższych dniach prace serwisowe. – Dotknie to Norwegię przede wszystkim pod postacią wysokich cen – komentuje na łamach E24 Inga Nordberg, dyrektorka działu energii Urzędu ds. Energii i Zasobów Wodnych (NVE). – Jesienią wyprodukowaliśmy niewiele prądu. Poza tym, obserwowaliśmy wiele opadów. Zaowocowało to rekordowym wypełnieniem zbiorników wodnych. Nie martwimy się teraz o dostawy energii w Norwegii – dodała Nordberg.
Jak w listopadzie komentowało NVE, zapełnienie magazynów norweskich elektrowni wodnych jest obecnie powyżej mediany z ostatnich 20 lat. Wyjątkiem jest południowo-zachodni okręg energetyczny. Zbiorniki regionu zawierają obecnie 75 proc. dopuszczalnego stanu. To o 6,7 proc. mniej niż mediana z ostatniego dwudziestolecia.

Źródła: Nord Pool, E24, VG, MojaNorwegia.pl
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok