To duże ułatwienie dla Polaków w Norwegii

Piękno norweskich krajobrazów, urok miejsc i skandynawska historia jakiś czas temu przyciągnął nas do Bergen. Jako zespół Ferpay, spółki zajmującej się międzynarodowym transferem pieniężnym o konkurencyjnych kursach walut i niskich opłatach, odbywamy spotkania w różnych miejscach na świecie. Tym razem, dość przypadkowym zrządzeniem losu, znaleźliśmy się w Bergen. Okazało się jednak, że to miał być jeden z najszczęśliwszych przypadków na naszej drodze.

Wówczas właśnie poznaliśmy Pana Jerzego. Siedząc w kawiarni, w dość słoneczne, jak na warunki norweskie, popołudnie, dzieliliśmy opinie zauroczeni magią miejsc w Bergen. Pan Jerzy siedział nieopodal przy samotnej kawie. Gdy usłyszał język polski, bez dłuższego zastanowienia, przyszedł się przywitać.

Okazało się, że Pan Jerzy jest pracownikiem pewnego zakładu w Bergen. Mieszka, żyje i pracuje w Norwegii, ale tęskni ciągle za domem, który został w Polsce. To tam czeka na niego zawsze uśmiechnięta żona i kochające dzieci. I tak już od dwunastu lat! Pan Jerzy mówi, że do pewnych oczywistości – jak nieustająca tęsknota – „idzie się przyzwyczaić” (jego słowa). Jednak inne kwestie są równie irytujące, jak na początku jego pobytu w Norwegii. A miał tu na myśli głównie koszty utrzymania i … koszty przelewów do Polski.

Nie da się ukryć – Pan Jerzy stał się naszą inspiracją! Jako spółka o polskich korzeniach do tamtej pory rozwijaliśmy działalność głównie w Wielkiej Brytanii. Skupiliśmy swoją uwagę na Polakach zamieszkujących Wyspy i ich problemach z przesyłaniem pieniędzy do rodziny. Pan Jerzy uświadomił nam, że nie znamy codzienności naszych rodaków w Norwegii. Podawał przy tym dość liczne przykłady innych podobnych mu osób. Byliśmy zaskoczeni, ale jednocześnie pewni, że tak tego nie zostawimy. Zaczęliśmy badać rynek i po dwóch latach od spotkania z Panem Jerzym mogliśmy wprowadzić nową walutę do naszej oferty – korony norweskie. Od tamtej pory Ferpay wyróżnia się na rynku międzynarodowego transferu pieniężnego przede wszystkim tym, że ma ujednolicone opłaty za wszystkie przelewy, bez względu na wysyłane kwoty. Obojętnie, czy chcecie przelać 100 NOK, czy też 100 000 NOK – za standardowy przelew w Ferpay zapłacicie jedynie 28,00 NOK. Prawda, że niewiele? 

Kolejnym problemem Pana Jerzego było zbyt długie oczekiwanie, aż przelew dotrze na konto jego żony. Jeśli już były dostępne usługi szybkich teleportów gotówki, to ich koszt dalece przewyższał granice opłacalności. Odpowiedzią na to jest przelew Express w Ferpay, który dociera na konto odbiorcy w Polsce w niecałe 10 minut. Koszt tej najpopularniejszej obecnie w Ferpay usługi to jedyne 78 koron. 

Ferpay słynie również z szerokiego wachlarza możliwości dostarczania pieniędzy do odbiorcy.

– Są to nie tylko przelewy. Mamy dostępną dla Klientów kartę walutową VISA Ferpay, dzięki której jeszcze szybciej i jeszcze prościej można wysłać pieniądze do domu. Równie łatwe jest cykliczne opłacanie rachunków w Polsce – każdy taki przelew będzie kosztował jedyne 19,00 NOK i zostanie zaksięgowany bezpośrednio na koncie dostawcy opłacanej usługi – podsumowuje Agnieszka Gonczar, Marketing Manager & Co-Founder Ferpay.com 

Jednak Pan Jerzy, bohater naszej opowieści, najbardziej ucieszył się, że będzie mógł przesłać żonie pieniądze przekazem na Pocztę Polską. Usługa ta wciąż cieszy się bardzo dużym powodzeniem wśród naszych klientów.

Pan Jerzy obawiał się, że korzystanie z usług Ferpay będzie zbyt skomplikowane. Jednak staraliśmy się, aby nasz serwis był przyjazny dla wszystkich. Dlatego rejestracja w nim jest bardzo prosta. Wystarczy wejść na stronę www.ferpay.com i postępować zgodnie z instrukcjami. Rejestracja jest darmowa, a nowo założone konto aktywuje się niemal automatycznie. Od razu można wykonywać pierwsze przelewy. Radzimy z tym długo nie zwlekać. Już nie trzeba przepłacać w bankach i całymi dniami wyczekiwać pieniędzy na polskim koncie! Pan Jerzy szczęśliwie korzysta z naszej oferty, podobnie jak tysiące innych zadowolonych klientów. A Wy? Pozwolicie nam rozwiązać Wasze problemy?