Aktywiści NAF twierdzą, że decyzja rządu nie przyczyni się znacznie do obniżki cen paliw.
/zdjęcie poglądowe; materiały prasowe NAF
Storting przyjął rządową propozycję usunięcia podatku od olejów mineralnych, czyli wszystkich produktów ropopochodnych – wytwarzanych na bazie ropy naftowej. Opłata zostanie zlikwidowana od 1 stycznia 2023 roku. Po uwzględnieniu wszystkich zmian, kierowcy mają łącznie zaoszczędzić 2,2 mld NOK rocznie.
Obniżka podatków paliwowych, która wejdzie w życie 1 stycznia 2022 roku, wyniesie 2,2 mld NOK. Rządzący zdecydowali się zlikwidować podatek od produktów ropopochodnych, jednocześnie podwyższając opłaty z tytułu emisji dwutlenku węgla. – Obniżone podatki paliwowe ułatwią nieco codzienne życie gospodarstwom domowym i przedsiębiorstwom, a także będą miały duże znaczenie zwłaszcza dla branży budowlanej – skomentował 15 grudnia minister finansów Trygve Slagsvold Vedum.
Przedstawiciele rządzącej Partii Pracy i Centrum zwracają uwagę, że obniżenie podatków to realizacja obietnic wyborczych. – Rząd zapowiedział w umowie koalicyjnej, że obniży podatki, które dotykają większość ludzi, takie jak podatek od energii elektrycznej i paliwowy. Ograniczenie wpływów z podatków paliwowych w budżecie na 2023 rok jest bezpośrednią kontynuacją polityki Rady Ministrów – chwalił decyzję Vedum.
Kierowcy: „Vedum blefuje”
Euforii ministra finansów nie podzielają kierowcy. Aktywiści zrzeszeni w Norweskiej Federacji Samochodowej (NAF) twierdzą, że rządzący nie obniżą znacznie podatków paliwowych. – Rząd jedną ręką daje, a drugą zabiera. Przedstawianie tego jako dużego cięcia opłat jest blefem zastosowanym przez Veduma – twierdzi Ingunn Handagard, rzecznik NAF. Działacze organizacji zwracają uwagę, że zmiany wprowadzone od 1 stycznia 2023 roku dotyczyć będą przede wszystkim maszyn rolniczych oraz budowlanych. Spora część obniżki ma zostać również zniwelowana przez konieczność używania większego odsetka biopaliw.
– W tym nie ma nic, co przyczyni się do obniżki paliw od Nowego Roku. Daleko im do spełnienia obietnic z umowy koalicyjnej w Hurdal – twierdzą aktywiści NAF.Fot. Fotolia
Jak wyliczają kierowcy, nie uwzględniając VAT-u, rzeczywiste podatki od paliw kopalnych wzrosną w Norwegii o 0,18 NOK. W przypadku oleju napędowego, zaproponowana likwidacja opłat przyczyni się do ograniczenia tej kwoty o 0,12 NOK. Podwyżka była elementem niezbędnym do wprowadzenia, by procedowaną ustawę budżtową zaakceptowali politycy Socjalistycznej Lewicy (SV). Bez parlamentarzystów ugrupowania, Partia Pracy i Centrum nie posiadają w Stortingu większości.
Źródła: Ministerstwo Finansów, NAF, MojaNorwegia.pl
Reklama