Testy higieny na promach: przeraźliwy brud, krew i bakterie

W grudniu i styczniu testom higieny poddano pokłady trzech statków przewożących turystów: Stena Saga, Crown Seaways i Color Fantasy. Wykryto, że na wszystkich poziom czystości stanowczo odbiegał od standardów.

Testy rozpoczęto od części sypialnych. Pod materacami dwóch duńskich promów znajdowały się okruchy, plamy (m.in. z krwi) i włosy. Szczególnie brudne okazały się łóżka na pokładzie Steny Saga. Na jednym z materaców pojawiła się rozległa pleśń. Stena Line utrzymuje, że zwrócono już uwagę na problem zagrzybionych łóżek i jeszcze przed wizytą TV2 zapadła decyzja przewoźnika o wymianie wszystkich materaców.

Zastosowano również test PSA (na obecność swoistego antygenu sterczowego), wykrywający spermę. Zarówno na statku Steny Saga, jak i Color Fantasy odkryto ślady spermy na ścianie tuż nad łóżkiem.

Nawet czystość pościeli, która – jak mogłoby się wydawać – powinna być nieskazitelna, pozostawiała wiele do życzenia. Na jednym z prześcieradeł w kajucie Crown Seaways znaleziono wydzielinę z nosa.

We wszystkich kabinach odkryto także niepokojąco liczną obecność drobnoustrojów. Wśród wykrytych mikroorganizmów mogły być bakterie, wirusy, grzyby czy algi. Kajuty sprawdzono wykrywaczami ATP, które mierzą ilość mikroorganizmów na danej powierzchni. Wartości pomiaru nie powinny przekraczać 1000, aby powierzchnia mogła zostać uznana za czystą.

Pomiary wykrywaczami ATP potwierdziły, że najbrudniejszymi miejscami na wszystkich trzech statkach były podłogi w łazienkach. Wyniki skompromitowały szczególnie Stenę Saga – tam dopuszczalne normy liczebności mikroorganizmów zostały przekroczone aż 200 razy.

Mnóstwo drobnoustrojów pokrywało powierzchnie często dotykane dłońmi, jak kurki przy kranach. Na pokładach Steny Sagi i Crown Seaways krany okazały się wyjątkowo brudne, a w toaletach Steny nawet w bardziej opłakanym stanie niż... deski klozetowe. Porządnego wyczyszczenia wymagało też kilka blatów.

Stena Line i DFDS Seaways zapowiadają, że będą przykładać większą wagę do kontroli higieny na swoich promach, m.in. korzystając z pomocy ekspertów. Najlepiej w zestawieniu wypadł prom Color Fantasy, niemniej odkrycia dokonane szczególnie pod prysznicem nie świadczą najlepiej o poziomie utrzymania pomieszczeń dla pasażerów. Przewoźnik Color Line po wizycie ekipy TV2 na pokładzie nabył już mierniki ATP do własnego użytku.