Aktualności
Stracili mnóstwo pieniędzy, zostawili mieszkańców bez prądu. Wszystkiemu winien… 8-miesięczny kot
3

Akcja ratunkowa miała kosztować koncern energetyczny blisko 80 tys. koron. Pixabay/ Creative Commons CC0
15 lutego norweska rodzina z Troms poprosiła kocern energetyczny o zorganizowanie nietypowej akcji ratunkowej. Całe zdarzenie wygenerowało straty liczone w dziesiątkach tysięcy koron. Oprócz tego bez prądu mogło pozostać nawet 1300 mieszkańców.
Szkód dałoby się uniknąć, gdyby nie powód całego zamieszania – ośmiomiesięczny kot, który postanowił wspiąć się na słup energetyczny. Mimo przewidywanych strat i zamieszania, Norwegowie z całego serca kibicowali, by Sune bezpiecznie wrócił do domu.
Poprosili o akcję ratunkową
Właściciele kota Sune poszukiwali zwierzaka przez długi czas. W końcu syn właścicielki wypatrzył go na słupie energetycznym. Po nieudanych próbach zwabienia kota pokarmem i rozkładania materaców pod słupem rodzina zdecydowała skontaktować się z firmą energetyczną Ymber. – Pogoda była straszna, baliśmy się, że Sune zamarznie. Nie chcieliśmy, żeby kotu stała się krzywda, więc zdecydowaliśmy się nie kusić losu – tłumaczy Norweżka, która poprosiła koncern o zorganizowanie kociej akcji ratunkowej.
80 tys. strat i domy bez prądu
Firma energetyczna przyznaje, że wyłączenie prądu wygenerowało poważne straty. Odcięcie dostępu do energii elektrycznej mogło kosztować Ymber niemal 80 tys. koron. Ucierpieli także mieszkańcy okolicy – ostatecznie bez prądu zostało 20 gospodarstw domowych, ale pracownicy firmy przewidywali, że poszkodowanych może zostać nawet 1300 domów w okolicy oraz stacje benzynowe i sklepy.
Rzecznik koncernu przyznaje jednak, że akcja nie trwała długo, ponieważ kot zdecydował się na współpracę – chwilę po pojawieniu się monetrów z Ymber Sune zeskoczył ze słupa i uciekł w stronę publicznego lasu. Po traumatycznych kocich przeżyciach powód zamieszania wrócił bezpiecznie do domu.
Rzecznik koncernu przyznaje jednak, że akcja nie trwała długo, ponieważ kot zdecydował się na współpracę – chwilę po pojawieniu się monetrów z Ymber Sune zeskoczył ze słupa i uciekł w stronę publicznego lasu. Po traumatycznych kocich przeżyciach powód zamieszania wrócił bezpiecznie do domu.
Reklama
Reklama
To może Cię zainteresować
19-02-2018 20:42
0
-1
Zgłoś
18-02-2018 09:29
0
-9
Zgłoś
18-02-2018 08:25
0
-3
Zgłoś