Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

6
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

Skandal w Stortingu. Przewodniczący parlamentu podał się do dymisji

Hanna Jelec

09 marca 2018 14:10

Udostępnij
na Facebooku
1
Skandal w Stortingu. Przewodniczący parlamentu podał się do dymisji

Olemic Thommessen był przewodniczącym Stortingu do 8 marca 2018 r. Flickt/Author:Storting

Dotychczasowy przewodniczący Stortingu Olemic Thommessen rezygnuje ze stanowiska. Szef parlamentu podał się do dymisji krótko po tym, jak media nagłośniły sprawę naciągniętego do granic możliwości budżetu przeznaczonego na budowę nowych gmachów Stortingu. Według ustaleń dziennikarzy Thommessen próbował przeznaczyć na ten cel ponad 2,3 miliarda koron, odrzucając przy tym wszelkie propozycje zaoszczędzenia na projekcie.
8 marca około godz. 21 zapadła przełomowa decyzja. Dotychczasowy przewodniczący norweskiego parlamentu Olemic Thommesen (Høyre) podał się do dymisji. Norweski polityk zrezygnował ze stanowiska po tym, jak w prasie pojawiły się informacje o horrendalnych kwotach przeznaczonych na budowę nowych gmachów parlamentarnych. Dziś Thommessena wiąże się już przede wszystkim z tematem z pierwszych stron gazet: tzw. aferą budowlaną, a politycy chcą jak najszybciej wybrać nowego szefa Stortingu.

Długofalowe wątpliwości, kontrole i dymisja

O nieprawidłowościach podczas planowania budżetu przeznaczonego na budowę nowych budynków parlamentu mówi się już od dawna – zarówno w prasie, jak i w samym Stortingu.

9 marca, podczas konferencji zorganizowanej przez KrF, szef partii Knut Arild Hareide przyznał, że krytyka działań Thommessena ze strony innych polityków była na tyle poważna, że w czerwcu zwołano specjalną komisję nadzorującą pracę szefa parlamentu. Dyskusje przewodniczącego trwały aż do wtorku 6 marca. To właśnie wtedy Thommessen miał „ostatnią szansę”, by wyjaśnić nieprawidłowości związane z naciąganiem budżetu.

8 marca Olemic Thommessen oficjalnie podał się do dymisji – tłumaczenia szefa parlamentu nie usatysfakcjonowały polityków, którzy muszą teraz mierzyć się z zarzutami związanymi z aferą budowlaną, dopiąć kwestię budżetu nowych gmachów i jak najszybciej wybrać nowego przełożonego.

Obywatele rozczarowani

Według norweskich mediów politycy Stortingu mieli szansę zaoszczędzić nawet kilkaset milionów koron czerpanych z kieszeni podatników. Jednak podczas sześciu głosowań nad cięciami w projekcie przedstawiciele Partii Pracy (Arbeiderpartiet), Prawicy (Høyre), Partii Postępu (Fremskrittspartiet) oraz Socjalistycznej Partii Lewicy (SosialistiskVenstreparti) konsekwentnie sprzeciwiali się zmianom. Do odrzucenia pomysłu ograniczenia wydatków doszło aż sześć razy.

Budżet napięty do granic możliwości

Projekt zakładający rozbudowę budynku norweskiego parlamentu oraz terenów przyległych został przedstawiony w 2011 roku. Początkowo jego koszt wyliczono na 1,1 miliarda koron, a jeszcze w grudniu ubiegłego roku Olemic Thommessen zapewniał, że końcowa kwota projektu nie przekroczy 1,8 miliarda koron. Na początku marca szacowano, że budżet zamknie się w 2,3 miliarda koron – to ponad dwa razy więcej, niż zakładano na początku.

Thommessen aż do dnia dymisji nie potrafił odpowiedzieć, ile wyniesie ostateczna kwota. Do niekończącej się listy wydatków dołączały coraz to nowe czynniki: wzrost ilości materiałów potrzebnych do zabezpieczenia budowy, pokrycie nieoczekiwanych kosztów i honoraria dla firmy budowlanej.

Olaf Michael (Olemic) Thommessen (ur. 18 kwietnia 1956) – norweski polityk i prawnik, działacz partii Høyre, parlamentarzysta. W październiku 2013 został wybrany na przewodniczącego norweskiego parlamentu(Stortingu). W październiku 2017 w wyniku głosowania utrzymał tę funkcję na kolejną kadencję. 8 marca podał się do dymisji w związku z „aferą budowlaną”.

Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Marcin Kobinski

11-03-2018 06:27

Podniosa ceny za bramki do 299kr. i kasa sie bedzie zgadzac , ewentualnie paliwo do 20 kr. za litr $

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok