Rząd Tuska i Støre zacieśniają współpracę. Polska z Norwegią wspólnie zadbają o kolejne sprawy

Lepiej być Rosyjską onucą niż tęczowym trzaskiem

Baltic Pipe wybudował PiS, kilka lat po obaleniu Tuska w 2015 roku. Tusk współpracował w Putinem, dla którego Baltic Pipe był konkurencją dla rosyjskiego gazociągu.

Moderator to pisioroski agent komentarze przychylne Alfonsowi. Reszta światła nie ujrzy, i ktoś powie że w Norwegii wolność słowa

Jak Alfons zostanie prezydent RP współpraca się skończy

Alfons jak zostanie prezydent em współpraca się skończy

kokss napisał:
Zobaczymy jak ta wspaniała Polonia w Norwegii zagłosuje w niedzielę, czy zagłosuje na Trzaskowskiego i zagłosuje za wariactwem klimatycznym itd. czy zagłosuje na Nawrockiego i będzie przeciw temu wariactwu.ale przekaz. Przedszkolak by się nie nabrał.

Spotkało się dwóch zamylaczy, speców od redukcji poziomu życia obywateli. Aż strach pomyśleć co z tego wyjdzie. Zielony ład w Norwegii wygląda tak że kupują na koszt podatnika cztery razy droższe koparki elektryczne i ładują je agregatem spalinowym. Zielony to tu jest lud, który w to wierzy. A czy Tusk wie że w tej Norwegii to się te snusy bierze? A wie że Store w młodości dużo się bił, że przez to potrącił niemal wszystkie zęby? Przecież Tusk gardzi takimi ludźmi. Mówią że Tusk to cwany lis, ale to raczej kameleon, jak trzeba było to ołtarz w domu miał a jak wyczuł większy piniundz i zaszczyty u lewaków to tęczową flagę zaczął całować, taki sam oszołom jak Bolek. To że Nawrocki ma jaja to akurat zaleta w tych czasach bo trzeba je będzie mieć by z tym szambem walczyć.

Zobaczymy jak ta wspaniała Polonia w Norwegii zagłosuje w niedzielę, czy zagłosuje na Trzaskowskiego i zagłosuje za wariactwem klimatycznym itd. czy zagłosuje na Nawrockiego i będzie przeciw temu wariactwu.

Oni sami narzucili sobie takie tempo przemian.Dlaczego my też musimy dążyć w ich tempie.Pracując tu znam kilka osób które nie było stać na nowe auta elektryczne.Więc kupili używane.To co później przechodzili u mechaników oceniali jako koszmar.

To jest poprostu niewiarygodne, jak można z takim krajem jak Noregia umawiać się co do wdrożenia podobnych podejść w związku z obniżaniem Co2.Pracuję tutaj i wiem że rząd norweski bazując na tym,że większość tu stać na samochód elektryczny, nie może narzucać innym krajom jakie są jego realie.