Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

4
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

Rusza „wczesne głosowanie” do Stortingu

Hanna Jelec

03 lipca 2017 11:05

Udostępnij
na Facebooku
Rusza „wczesne głosowanie” do Stortingu

Karta głosujących przed 11 września trafi do specjalnej, zaklejonej koperty screenshot/nrk

Mimo że wybory do Stortingu odbywają się dopiero 11 września, norwescy politycy już teraz umożliwiają obywatelom udział w głosowaniu. To opcja nie tylko dla podróżujących, ale i… wyjątkowo zdecydowanych.
Oficjalnie wybory parlamentarne (Stortingsvalget) mają odbyć się 11 września 2017 r. Wtedy to uprawnieni do głosowania obywatele będą mogli ruszyć do urn, by wyrazić poparcie dla partii politycznych, które walczą o miejsca w norweskim parlamencie – Stortingu. Jednak mieszkańcy, którzy już dziś wiedzą, że nie będą w stanie zjawić się na wrześniowych wyborach, mogą wziąć udział w tzw. „wczesnym głosowaniu” (forhåndsstemming).

Są różnice?

Dosyć istotną różnicą pomiędzy „wczesnym głosowaniem”, a oficjalną turą jest forma oddawania głosu: naszą kartę do głosowania oddajemy w zaklejonej kopercie, nie wrzucamy jej do urny. Trzeba jednak podkreślić, że różnice są czysto techniczne, a głos oddany przed 11 września ma tę samą moc, co głosy oddane w oficjalnych wyborach.

To głosowanie także ma formę tajnego. Jak w przypadku każdych wyborów, obywatel musi mieć ze sobą dokument potwierdzający tożsamość

Opcja dla nieobecnych i zdecydowanych

Możliwość przyspieszonego głosowania to świetna opcja dla tych, którzy już teraz wiedzą, że nie będą mogli zjawić się w lokalu wyborczym we wrześniu, a mimo wszystko chcieliby dopełnić obowiązku wyborczego.

Jednak z „wczesnego głosowania” skorzystają nie tylko podróżujący. Niektórzy obywatele już teraz deklarują, że wybiorą się do lokali wyborczych z początkiem lipca, by nie odkładać decyzji, których są wyjątkowo pewni. Inni chcą wziąć udział w przyspieszonym głosowaniu by… uniknąć kolejek do urn.
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok