Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

12
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

Rachunek za ratunek: gmina zapłaciła ponad milion koron za ewakuację pasażerów wycieczkowca

Natalia Szitenhelm

09 lipca 2019 11:04

Udostępnij
na Facebooku
Rachunek za ratunek: gmina zapłaciła ponad milion koron za ewakuację pasażerów wycieczkowca

Viking Sky stanął ok. 4,6 km od brzegu. Statek zgłaszał problemy z silnikiem, załoga wysłała sygnał mayday./ Zdjęcie ilustracyjne wikimedia.org/CC BY-SA 4.0/Christian Ferrer

1,2 mln koron – taką sumę za akcję ratunkową statku pasażerskiego Viking Sky zapłaciła gmina Kristiansund. Teraz rachunek trafi do armatora, informuje Tidens Krav.
Choć od awarii Viking Sky u wybrzeży Hustadvika (Møre og Romsdal) minęły prawie cztery miesiące, nadal nie milkną echa wydarzenia. 8 lipca portal Tidens Krav opublikował podsumowanie kosztów akcji ratunkowej, które poniosła gmina Kristiansund. Zaangażowanie m.in. łodzi straży przybrzeżnej i helikopterów w ewakuację pasażerów kosztowało ok. 1,2 mln koron. Władze gminy wzywają teraz armatora, spółkę Viking Cruise, do zwrotu kosztów.
Dochodzenie, w które zaangażowała się Państwowa Komisja ds. Wypadków (Statens Havarikommisjonen), a także amerykańska Komisja ds. Wypadków (NTSB) – na pokładzie było bowiem wielu amerykańskich obywateli – wykazało, że przyczyną awarii był najprawdopodobniej niski poziom ciśnienia w silnikach statku. Poziom co prawda był zgodny z przepisami, mieścił się w ustalonych granicach, jednak sztorm i wysokie fale spowodowały, że pompy przestały dostarczać olej. Doprowadziło to do włączenia się alarmu niskiego ciśnienia, a w następstwie – automatycznego wyłączenia się silników.

Jak film katastroficzny

Przypomnijmy, 23 marca norweski wycieczkowiec Viking Sky stanął ok. 4,6 km od brzegu Hustadvika. Statek zgłaszał problemy z silnikiem, załoga wysłała sygnał mayday. Ze względu na fatalne warunki pogodowe: burzę, silny wiatr i spore fale, osiągające wysokość nawet 9 metrów, trzeba było ewakuować ponad 1300 pasażerów. Akcja ratunkowa była niezwykle trudna, w ciągu dziewięciu godzin od nadania sygnału ewakuowano zaledwie 166 osób. W sumie 27 osób odniosło obrażenia, trzy w stanie ciężkim trafiły do szpitala.
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok