Aktualności
Polski kierowca z wyrokiem za jazdę po wpływem. Miał 3,24 promila
23

Polski kierowca od samego początku nie posiadał ważnego prawa jazdy. Fotolia.com / Royalty Free
30 stycznia w Sądzie Rejonowym w Nord-Troms zapadł wyrok w sprawie kierowcy polskiego pochodzenia, który w ubiegłym roku został trzykrotnie zatrzymany za jazdę pod wpływem – podczas drugiego zatrzymania w wydychanym powietrzu miał aż 3,24 promila.
Mężczyzna został skazany na 75 dni pozbawienia wolności oraz grzywnę w wysokości 37 500 koron.
Nie pamięta, czy prowadził
Pierwszy raz policja zainteresowała się Polakiem w lutym ubiegłego roku, kiedy mieszkańcy poinformowali funkcjonariuszy o dziwnie poruszającym się po ulicy Skattørveien samochodzie. Niemal dwie godziny po zgłoszeniach próbka krwi, którą pobrano od podejrzanego, wykazała 2,07 promila.
Mężczyzna w sądzie miał tłumaczyć, że poprzedniego dnia wypił wraz z czterema kolegami pięć litrów wódki – z tego powodu nie pamięta, czy faktycznie prowadził samochód, jednak nie może tego wykluczyć.
Mężczyzna w sądzie miał tłumaczyć, że poprzedniego dnia wypił wraz z czterema kolegami pięć litrów wódki – z tego powodu nie pamięta, czy faktycznie prowadził samochód, jednak nie może tego wykluczyć.
Znaleźli go w rowie
Drugie zatrzymanie miało miejsce w nocy z 6 na 7 kwietnia – jeden ze świadków zgłosił policji ślady na śniegu, które mogły świadczyć o tym, że kierowca miał problem z jazdą na wprost. Niewiele dalej znalazł w rowie samochód, a od śpiącego kierowcy wyczuł zapach alkoholu. Tym razem, kiedy policja przybyła na miejsce po około 45 minutach, test z krwi wykazał aż 3,24 promila.
Polak nie pamiętał samego zdarzenia, jednak przyznał przed sądem, że tego wieczora oprócz piwa wypił około 1,5 litra wódki.
Polak nie pamiętał samego zdarzenia, jednak przyznał przed sądem, że tego wieczora oprócz piwa wypił około 1,5 litra wódki.
To nie koniec „wpadek”
Po raz trzeci policja zatrzymała pijanego mężczyznę w centrum Tromsø w październiku, kiedy w wydychanym powietrzu miał 2,2 promila. W tym samym miesiącu został też dwukrotnie zatrzymany za jazdę bez ważnego prawa jazdy.
W sądzie Polak przyznał, że cierpli na problem z alkoholem i potrzebuje pomocy. Sąd skazał go na 75 dni pozbawienia wolności oraz karę w wysokości 37 500 koron. Dodatkowo ma też czteroletni zakaz prowadzenia pojazdów na terenie Norwegii.
W sądzie Polak przyznał, że cierpli na problem z alkoholem i potrzebuje pomocy. Sąd skazał go na 75 dni pozbawienia wolności oraz karę w wysokości 37 500 koron. Dodatkowo ma też czteroletni zakaz prowadzenia pojazdów na terenie Norwegii.
Reklama
To może Cię zainteresować
6
08-02-2019 16:08
0
0
Zgłoś
08-02-2019 15:57
1
0
Zgłoś
08-02-2019 15:32
1
0
Zgłoś
08-02-2019 15:27
0
0
Zgłoś
08-02-2019 15:19
1
0
Zgłoś
08-02-2019 14:44
2
0
Zgłoś
08-02-2019 13:20
2
0
Zgłoś
08-02-2019 13:18
3
0
Zgłoś
08-02-2019 11:42
0
-4
Zgłoś