Poczta przyszłości: Norwegowie będą wysyłać listy i paczki z … własnej skrzynki pocztowej

Norweska poczta wysłała list do 10 tysięcy gospodarstw domowych, pytając, czy zechcą wziąć udział w eksperymencie. Chciały. Ich wrażenia i spostrzeżenia spowodują, że, być może, pod koniec roku wcale nie trzeba będzie chodzić na pocztę, by wysłać list lub nadać paczkę. Wystarczy kilka kroków do własnej skrzynki pocztowej. Osoby biorące udział w teście mogą wysyłać przesyłki z własnej skrzynki do dowolnego miejsca w kraju.

By wysłać list lub paczkę, nie trzeba znaczków pocztowych. Konieczna będzie za to… waga kuchenna – wagowy limit przesyłki to maksymalnie 2 kg, jeżeli chodzi o rozmiar – tutaj granice wyznacza po prostu… skrzynka pocztowa.

Po zważeniu przesyłki, osoba musi zalogować się na stronie internetowej poczty, tam otrzyma specjalny kod i informację o opłacie za przesyłkę, która zależy od rozmiaru i wagi paczki. 

Następnie kod należy umieścić w rogu paczki – zamiast znaczka pocztowego. List lub paczkę należy zostawić w skrzynce pocztowej do godziny 7 rano – potem pojawia się listonosz, który ją zabierze.

Cały pomysł narodził się, gdy pracownicy norweskiej poczty zwrócili uwagę, jak dużo osób kupuje i zamawia towar przez Internet. Wysyłanie paczek dosłownie spod drzwi własnego domu ma być dla nich sporym ułatwieniem, ale też – wsparciem norweskiegho handlu. Zwłaszcza że w Norwegii bardzo popularne są zakupy w sieci.

Jeżeli test wypadnie pomyślnie, a idea się sprawdzi, według szacunków norweskiej poczty, 2,4 mln skrzynek, do których dostarczana jest korespondencja, będzie także ją wysyłać. Przedstawiciele poczty  z przymrużeniem oka mówią, że może, dzięki prostej i szybkiej wysyłce, odręcznie pisane listy miłosne wreszcie przeżyją renesans.  


Źródło: posten norge