Aktualności
Pierwsza tego typu sprawa w Norwegii: pedofil wykorzystał ponad 300 chłopców
1

Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Na proces czeka w areszcie niedaleko Oslo. https://pxhere.com/en/photo/719590
Były norweski sędzia piłkarski stanie przed sądem pod zarzutem dopuszczenia się kilkuset przestępstw na tle seksualnym w sieci. 26-latek przez kilka szantażował chłopców i młodych mężczyzn, których zmuszał do współżycia. Według prokuratora to największa tego typu sprawa w kraju fiordów.
Wyróżnione ogłoszenia
WięcejOgłoszenia MojaNorwegia
Udawał kogoś innego
Norweg podszywał się pod nastolatki – Sandrę lub Henriette – i funkcjonując w internecie z fałszywymi danymi, podczas rozmów na wideoczatach, serwisach typu Skype, KIK czy LINE namawiał swoje ofiary do odbycia między sobą stosunku seksualnego, a następnie przekazania mu nagranego materiału. W zamian oferował m.in. pieniądze, snus lub zdjęcia erotyczne.
Z obietnic jednak się nie wywiązywał, tylko groził rozmówcom, że opublikuje nadesłane mu filmy w internecie, jeśli nie otrzyma kolejnych. W ten sposób zgromadził na dysku przynajmniej 16 463 pliki wideo. Wśród popełnionych przez niego przestępstw w akcie oskarżenia ma się również znaleźć gwałt.
Z obietnic jednak się nie wywiązywał, tylko groził rozmówcom, że opublikuje nadesłane mu filmy w internecie, jeśli nie otrzyma kolejnych. W ten sposób zgromadził na dysku przynajmniej 16 463 pliki wideo. Wśród popełnionych przez niego przestępstw w akcie oskarżenia ma się również znaleźć gwałt.
Ofiary milczały
Pedofil grasował w sieci w latach 2011-2016 i przez wykorzystał ponad 300 osób. Byli to chłopcy i mężczyźni w wieku od 9 do 21 roku życia, w przewadze jednak w wieku 13-16 lat, pochodzący z Norwegii, Szwecji i Danii. Tylko jeden z nich odważył się zgłosić sprawę, a matka innego odkryła, co przytrafiło się jej dziecku. Dochodzenie policji i przesłuchania z ofiarami trwały dwa lata. Śledczym udało się skompletować 80 stron dokumentów, które zostaną wykorzystane w sądzie przeciwko oskarżonemu.
26-latek wpadł dopiero w 2016 roku po tym, jak umówił się z jedną z wykorzystanych przez siebie osób na spotkanie. Obecnie przebywa w zakładzie karnym Ila niedaleko Oslo. Przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów. Proces ruszy 22 stycznia 2019 roku.
Reklama

To może Cię zainteresować
1