Norwescy lekarze oferowali jej pół roku życia. Polka z Oslo ma tylko kilka dni, by pokonać glejaka
Agnieszka ma czas tylko do 12 marca. fot. archiwum prywatne
Jeszcze kilka tygodni temu nie sądziła, że będzie musiała w sieci prosić o pomoc w zebraniu środków, które umożliwią jej przeżycie. Nie przypuszczała nawet, że jest śmiertelnie chora. Prowadziła normalne życie, piękne w swojej zwyczajności, z mężem, dwójką dzieci i maleńką wnuczką. W Norwegii pracowała jako sprzątaczka, jej mąż Irek zatrudniony był w firmie budowlanej. Wszystko zmieniło się bardzo szybko.
To miała być formalność
Na badania kontrolne wróciła po trzech miesiącach. To miała być formalność. Okazało się jednak, że guz w głowie kobiety tkwił już od dawna. Ktoś po prostu czegoś nie dopilnował, coś przeoczył. Gdyby nie to, być może dziś nie byłoby IV stopnia złośliwości.
Agnieszka przeszła operację usunięcia glejaka, która odbyła się 2 lutego. Niestety, nie udało się go wyciąć w całości. W mózgu pozostały trzy zmiany, w tym jedna koło oka. W Norwegii zaproponowano jej standardowe leczenie i pół roku życia. Rodzina nie chciała jednak zaakceptować wyroku i znalazła klinikę w Monachium, która chce podjąć się skomplikowanego leczenia. Ostatnią szansą jest protonoterapia – leczenie, w którym wiązkę protonów kieruje się bezpośrednio na guz. To ostatnia szansa. Kosztuje jednak 130 tys. zł, a na to bliskich Polki nie stać.
– Mama nie czuje się najgorzej fizycznie, gorzej z jej stanem psychicznym – mówi Klaudia Szpak-Małecka, córka, w rozmowie z Moją Norwegią. – Diagnoza niestety zarówno ją, jak i nas, zmiotła z nóg. Początkowo się załamała, ale patrząc na postępy w zbiórce, nie traci nadziei. Obecnie rodzice przebywają w Monachium, gdzie trwa diagnostyka przed protonoterapią. Tata nie odstępuje mamy na krok. Jeśli jednak nie zbierzemy środków do 12 marca, będą musieli wrócić do domu. I czekać.
Zbiórkę w sieci prowadzą bliscy Agnieszki, internauci, a także środowisko polonijne, m.in. stowarzyszenie Love Dance Help. Zbiórka trwa do 12 marca. Obecnie na koncie Agnieszki znajduje się ponad 46 tysięcy złotych. Brakuje jeszcze 85.
To może Cię zainteresować
09-03-2018 02:15
0
-4
Zgłoś
02-03-2018 18:15
4
0
Zgłoś
02-03-2018 14:28
0
0
Zgłoś
02-03-2018 14:27
0
-2
Zgłoś
02-03-2018 10:11
12
0
Zgłoś
01-03-2018 11:16
10
0
Zgłoś
01-03-2018 06:08
15
0
Zgłoś