Znany jest już motyw popełnionego przez mężczyznę przestępstwa./zdjęcie ilustracyjne
adobe stock/ licencja standardowa
Mężczyzna oskarżony o próbę zabicia własnego syna usłyszał kolejne zarzuty. Podczas konferencji prasowej 21 października policja poinformowała, że przyznał się on do wykorzystywania seksualnego i ograniczania cudzej wolności. Pozostanie w areszcie do 7 listopada.
Do brutalnego zdarzenia doszło 9 października w miejscowości Kapp w gminie Østre Toten. Funkcjonariusze zostali wezwani do domu jednorodzinnego, w którym znaleźli nieprzytomnego 15-latka. Chłopak wymagał natychmiastowych działań resuscytacyjnych i w krytycznym stanie został przewieziony śmigłowcem do szpitala w Ullevål. Jak się okazało, padł ofiarą przemocy ze strony ojca. Mężczyznę aresztowano pod zarzutem próby zabicia dziecka. Od razu przyznał się do winy.
Dwa tygodnie później policja podała do informacji publicznej, że zarzutów wobec zatrzymanego jest więcej. Został dodatkowo oskarżony o złamanie paragrafu 299, który mówi o kontaktach seksualnych z dziećmi poniżej 14 roku życia, co mężczyzna potwierdził. Jego 15-letni syn był prawdopodobnie ofiarą molestowania. Zatrzymany usłyszał także zarzut ograniczania cudzej wolności – w tym przypadku chodziło o matkę chłopca.
Jak poinformowali policjanci podczas konferencji prasowej, oskarżony jest zdrowy psychicznie i współpracuje podczas dochodzenia. Znany jest już motyw popełnionego przez niego przestępstwa, jednak dla dobra sprawy policja zdecydowała nie ujawniać szczegółów. Wiadomo jedynie, że podczas próby zabójstwa 15-latka nie zastosował żadnej broni. Chłopak w dalszym ciągu przebywa w szpitalu. Jego stan jest ciężki.
Poniżej: Nagranie z konferencji prasowej policji z 21 października.
SE NÅ: Politiet med siste nytt om alvorlig voldshendelse på Kapp
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
22-10-2019 13:27