Mieszkańcy Norwegii doczekają się dowodów osobistych: powinny być gotowe w listopadzie

Dobrowolny dowód osobisty dla mieszkańców Norwegii był elementem debaty publicznej już w 2007 roku. Ministerstwo Sprawiedliwości zaproponowało wówczas, by każda osoba, która ma stałe miejsce zamieszkania w kraju fiordów, mogła otrzymać taki dokument. Plany realizacji pomysłu przekładano z 2013 roku na 2016, a następnie na 2020. W ostatnich tygodniach policja poinformowała, że pierwsze dowody osobiste będą mogły być wydane w listopadzie. – Nie możemy wykluczyć, że pandemia koronawirusa, która dotyka całe społeczeństwo, może wpłynąć również na moment rozpoczęcia wydawania dowodów osobistych. Jeśli tak się stanie, na pewno będziemy chcieli doprowadzić pomysł do końca – skomentował zastępca dyrektora policji Håkon Skulstad.

O konieczności wprowadzenia dobrowolnych dowodów osobistych mówi się w Norwegii od dawna. Zwolennicy projektu argumentują, że jedyne w pełni respektowane dokumenty w Norwegii to prawo jazdy i karta bankowa ze zdjęciem. Jeśli mieszkaniec kraju fiordów nie posiada ich, może posługiwać się jedynie paszportem. Sytuacja sprzyja również możliwości fałszerstw i kradzieży tożsamości. – Dowód osobisty pomoże zapobiegać nadużywaniu tożsamości przez przestępców. Dane wykorzystuje się m.in. przy handlu ludźmi, oszustwach pieniężnych i planowaniu ataków terrorystycznych – dodał Håkon Skulstad.

Jak informuje norweska policja, dostępne będą dwie wersje dokumentu: czerwona (uprawniająca do podróżowania za granicę) oraz zielona. Cena wydania ma być taka sama jak dla paszportów i wynieść 570 NOK dla dorosłych i 342 NOK dla dzieci.