Koniec z wylewaniem ścieków do morza? Hurtigruten jest na tak

Geirangerfjorden, Nærøyfjorden i Aurlandsfjorden znajdują się na liście światowego dziedzictwa UNESCO i zgodnie z międzynarodową konwencją z 1972r. muszą być objęte specjalną ochroną. Mimo to norweskie prawo zezwala na wylewanie ścieków w tym obszarze, co według mieszkańców i ekspertów ds. ochrony środowiska znacznie obniża atrakcyjność tych regionów. Dlatego po przeprowadzeniu badań norweska dyrekcja ds. żeglugi przedstawiła propozycję wprowadzenia zakazu zrzucania odpadów w obszarze tych trzech fiordów.

Jednym z największych wycieczkowców, które przepływają przez norweskie wody, jest Hurtigruten. Do tej pory wszystkie ścieki powstałe na statku były wylewane nawet 300 metrów od brzegu. Rzecznik prasowy linii, Rune Thomas Ege, poinformował w rozmowie z NRK, że firma w pełni popiera pomysł ochrony fiordów, ale nie chce poprzestawać jedynie na tym. Od 2017r. żaden statek linii Hurtigruten nie będzie wylewał ścieków także w Storfjorden, Lyngenfjorden i Hjørundfjorden.

Międzynarodowe przepisy dotyczące zrzutu ścieków są dużo bardziej rygorystyczne i zabraniają wylewania odpadów w odległości mniejszej niż 12 mil morskich od brzegu. Z analiz przeprowadzonych przez norweską dyrekcję ds. żeglugi morskiej wynika, że zagraniczne promy pływające po norweskich wodach przestrzegają tych zasad i to właśnie krajowe statki odpowiedzialne są za tak duże zanieczyszczenie.