Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

7
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

Koniec ćwiczeń NATO w Norwegii. Nasi też tam byli

Hanna Jelec

07 listopada 2018 12:23

Udostępnij
na Facebooku
3
Koniec ćwiczeń NATO w Norwegii. Nasi też tam byli

Podczas głównej części ćwiczeń NATO Norwegów czekało sporo utrudnień na drogach. Wikimedia Commons/CC0

31 państw i ponad 50 tysięcy wojskowych – tak wyglądały największe ćwiczenia NATO w Norwegii. W szkoleniu brali udział także Polacy: ćwiczyli na lądzie, z wody i z powietrza. Reprezentowali nas m.in. żołnierze kompanii zmechanizowanej z 21 Brygady Strzelców Podhalańskich i marynarze służący na fregacie rakietowej ORP „Pułaski”.
7 listopada kończy się główna część manewrów wojskowych NATO w Norwegii. Na ćwiczeniach obecni byli także nasi rodacy.

Współpraca międzynarodowa

Jak informuje portal polska-zbrojna.pl, Polacy brali udział w manewrach m.in. jako część duńskiej grupy bojowej przynależącej do 4 Brygady Brytyjskiej. Dowódca kompanii zmechanizowanej z 1 Batalionu Strzelców Podhalańskich kapitan Krystian Terlikowski tłumaczył, że zadaniem Polaków było rozpoznanie przeciwnika przeprawiającego się przez rzekę, opóźnianie jego działania oraz działanie jako odwód brygady.

Jak podkreślał kapitan Terlikowski, podczas manewrów udało się nawiązać sprawną współpracę z Duńczykami i Brytyjczykami – przykładowo, duńskie i brytyjskie pododdziały medyczne korzystały z polskich pojazdów podczas szkolenia z ewakuacji, a Polacy mogli ćwiczyć z saperami na nowych typach mostów, przez które będą przejeżdżać polskie czołgi.

Wyzwania terenowo-pogodowe

Żołnierze ćwiczyli w terenie cywilnym na obszarze, który był zdecydowanie większy od polskich poligonów. Sporym utrudnieniem dla wojskowych były warunki pogodowe oraz tereny górskie. Śnieg i oblodzone trasy dały się we znaki ćwiczącym już w pierwszych dniach manewrów, kiedy to samochody wojskowe spowodowały kolizje na norweskich drogach.

Na lądzie, z wody i powietrza

Manewry były szansą na przećwiczenie sytuacji, które zwykle odbywają się „na sucho”. Tym razem żołnierze ćwiczyli w połączeniu z lotnictwem oraz artylerią. W szkoleniu NATO brała udział m.in. fregata rakietowa ORP „Gen. K. Pułaski”. Jednostka angażowała się m.in. w poszukiwanie okrętów podwodnych, walkę z okrętami oraz odpieranie ataków wodnych i powietrznych.

7 listopada kończy się jedynie główna część ćwiczeń NATO. Teraz wojskowi chcą przeprowadzić jeszcze ćwiczenia sztabowe. Planowane zakończenie szkoleń przypada na druga połowę listopada.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Emil Salomon

08-11-2018 01:17

Też tam trochę trenowałem. Rok. Niezapomniane wspomnienia. Polecam. Norwedzy dbają o przyrodę.

Xx1

07-11-2018 22:14

Putin po tych ćwiczeniach stwierdził ze musi jeszcze trochę doinwestować w uzbrojenie i dopiero ruszą na Europę. Jeśli jakiś europejski kraj będzie słaby to jego naród może zacząć uczyć się rosyjskiego...

J M

07-11-2018 19:03

te PolAker po raz pierwszy dam Ci lapke w gore bo cos sensownego splodziles

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok