Komisja Europejska: Norwegia nie może ciąć zasiłków wysyłanych za granicę

Na początku lutego Marianne Thyssen, komisarz ds. zatrudnienia, spraw społecznych, umiejętności i mobilności pracowników w Komisji Europejskiej, po raz kolejny podkreśliła, że Unia Europejska nie zgadza się na cięcia w eksportowanych świadczeniach społecznych.

– Zmiany nie są zgodne z przepisami Unii Europejskiej i nie mamy żadnych intencji, aby zmienić ten stan rzeczy – mówi Thyssen.

W lipcu 2016 roku rząd Norwegii chciał wprowadzić zmiany w wypłacaniu zasiłków rodzinnych (barnetrygd) i opiekuńczych (kontantstøtte) za granicę. W związku z tym, że życie w wielu innych krajach europejskich jest  znacznie tańsze niż w Norwegii, to taki zasiłek jest sporym dodatkiem finansowym dla rodzin mieszkających za granicą. Zdaniem polityków, eksportowane zasiłki należy obniżyć tak, aby były dostosowane do siły nabywczej w danym kraju. Nie zezwoliły im jednak na to przepisy Unii Europejskiej.

Komisarz ostro krytykuje wszelkie próby wprowadzenia zmian. Jak argumentuje, zagraniczni pracownicy płacą takie same podatki jak rdzenni mieszkańcy – z tego powodu powinni mieć prawo do takich samych świadczeń społecznych. Nie mogą być dyskryminowani ze względu na swoje pochodzenie czy miejsce zamieszkania ich dziecka.

– Tak samo, jak nie wierzę w to, że istnieją „pracownicy drugiej klasy‟, tak nie wierzę w istnienie „dzieci drugiej klasy‟ – mówi Thyssen.

Jak podkreśla komisarz, zasiłki z zagranicy trafiają do mniej niż jednego procenta dzieci z całej Unii Europejskiej.

Politycy Partii postępu (Frp), która chciała wprowadzić zmiany, są bardzo niezadowoleni z opinii komisarz Komisji Europejskiej.

– Naszym zdaniem nierozważne jest to, że ktoś dostaje zasiłek na dziecko w takiej samej wysokości, co w Norwegii. Świadczenie na dziecko za granicą powinno być dostosowane do wysokości wydatków w danym kraju – mówi Kai-Morten Terning (Frp) z ministerstwa ds. dzieci i równouprawnienia.

Jak podkreśla Terning, rząd norweski nie zamierza się poddawać i będzie dalej walczył o ograniczenie eksportu zasiłków.

Marianne Thyssen po raz pierwszy odrzuciła propozycję Niemiec, Danii, Austrii i Norwegii już w grudniu 2016 roku.

Nie tylko Norwegia chciała obniżyć zasiłki na dzieci wysyłane za granicę. Podobny pomysł miały również Niemcy, Dania i Austria.

Źródła: vg.no, euractiv.com