Auto Polki wbiło się w skałę. Zginęła na miejscu

Kobieta była obywatelką Polski, mieszkającą w Norwegii. Jak udało nam się ustalić miała na imię Ewa, pracowała dla Hvaler kommune i miała 9-letniego syna.

– W wypadku nie brały udziału żadne inne samochody. Nikt inny nie ucierpiał – skomentował główny detektyw Rune Albertsen na łamach ,,Fredriksstad Blad".

Przyczyna wypadku nie jest jeszcze znana. – Rozpoczęliśmy śledztwo w sprawie incydentu, ale na razie nie możemy stwierdzić, co dokładnie się stało – dodał detektyw. Wstępny raport z autopsji oczekiwany jest pod koniec tego tygodnia lub na początku przyszłego.

Policja otrzymała zgłoszenie o wypadku na autostradzie 108 na Spjærøy o 7:30 we wtorek. Droga była zamknięta przez kilka godzin po tym jak samochód wjechał w skalną ścianę. Kobietę próbowano reanimować, jednak bez skutku. Lekarz stwierdził jej zgon.

Droga była ponownie przejezdna około 12:30.