[ALERT POGODOWY] Huragan Cora w natarciu. Zamknięte drogi i czerwony alarm dla wybrzeża

Zapowiadany od kilku dni huragan Cora 7 stycznia przejdzie nad środkową częścią Norwegii. Wiatr uderzy w wybrzeże, a następnie skieruje się nad centralną część kraju. Norweski Instytut Meteorologii i Departament ds. Dróg Wodnych i Energetyki (NVE) aktualizują ostrzeżenia, a Zarząd Dróg i Transportu (Statens vegvesen) podaje, które drogi zostaną zamknięte z uwagi na zagrożenie pogodowe.

7 stycznia nad Norwegią zawieje najsilniej. Według ekspertów podmuchy mogą osiągnąć aż do 162 km/h. Z tego względu NVE wystosowało kolejne ostrzeżenie dla mieszkańców najbardziej zagrożonych regionów.

Według meteorologów NVE najbardziej narażone na skutki huraganu jest właśnie wybrzeże oraz centralna Norwegia – te regiony zostały objęte przez służby bezpieczeństwa „czerwonym alarmem”, najwyższym stopniem zagrożenia pogodowego.

Cora spowodowała poważne zagrożenie dla wybrzeża Norwegii już około godziny 5. Huragan rozwijał się na Morzu Norweskim, by następnie uderzyć z wielką siłą w zachodnią część kraju. Już około godziny 8 silny wiatr miał nadciągnąć nad Møre og Romsdal. W ciągu dnia Cora skieruje się w stronę Trøndelag. Tutaj podmuchy sięgną do 45 m/s.

Poważnie zagrożone są również Sogn og Fjordane i Helgeland. Na baczności powinni mieć się także mieszkańcy Buskerud, Oppland i Hedmark. W niedzielę wiatr zawieje tu z siłą do 25 m/s.

NVE prosi o ostrożność i przypomina, że podróż samochodem może być bardzo utrudniona. Mieszkańcy terenów górskich z południowej Norwegii powinni spodziewać się utrudnień na trasach, a drogi z terenów objętych czerwonym alarmem mogą zostać całkowicie zamknięte.

Służby bezpieczeństwa podkreślają, by mieszkańcy zagrożonych regionów nie narażali się bez potrzeby i nie wychodzili z domów podczas najsilniejszego wiatru. Komunikaty i ostrzeżenia będą pojawiać się na bieżąco na stronie Statens vegvesen, NVE i w serwisach informacyjnych.