4-latka z Norwegii zgubiła się na plaży w Sopocie. Przeszła samotnie trzy kilometry
W rejon pasa nadmorskiego natychmiast zostały wysłane patrole. Fot. fotolia - royalty free
Udało się, bo młoda uciekinierka odnalazła się kilkanaście wejść na plażę dalej. - Przeżyliśmy chwile grozy - mówi w rozmowie z dziennikarzami gazety rzeczniczka policji w Sopocie, Karina Kamińska.
Sygnał sopoccy policjanci mieli otrzymać z Gdańska. To oni odebrali zgłoszenie od plażowiczki, która znalazła błąkające się bez opieki dziecko i zawiadomiła patrol. Zaniepokoił ją fakt, że 4-latka przemierza samotnie plażę, do tego w samym kostiumie kąpielowym i pływaczkach.
Na miejsce pojechała mama 4-latki i potwierdziła, że dziewczynka to jej córka. Funkcjonariusze mają zbadają trzeźwość rodziców, gdyż mogą oni odpowiedzieć za brak odpowiedniej opieki nad małoletnią.
Źródło: Dziennik Bałtycki
To może Cię zainteresować