20 największych miast Norwegii. Mieszkańcy kraju fiordów uciekają z obszarów wiejskich

Na obszarach gęsto zabudowanych mieszka obecnie 83,24 proc. ludności, informuje Centralne Biuro Statystyczne (SSB). W ciągu roku wskaźnik wzrósł o 0,26 punktu procentowego. – Największy przypływ mieszkańców, ponad 15 tys. osób, zaobserwowano w Oslo. To wzrost o 1,4 proc. Procentowo Stavanger/Sandnes odnotowuje wyższy wzrost liczby ludności niż Oslo. Rośnie także szybciej niż Bergen i Trondheim zarówno pod względem procentowym, jak i liczby osób – skomentował Vilni Verner Holst Bloch, badacz SSB.

Sześć aglomeracji o najwyższym wzroście liczby ludności jest jednocześnie sześcioma największymi aglomeracjami Norwegii. Jak informuje SSB, 20 największych obszarów utrzymało swoje pozycje, z jednym wyjątkiem – Haugesund wyprzedziło Sandefjord na 12. miejscu pod względem wielkości.

Jak wynika z najnowszych danych SSB, obszar Oslo zamieszkuje 1 098 061. To ponad czterokrotnie więcej niż kolejne w stawce Bergen (272 125) i Stavanger/Sandnes (239 055). Następne miasta w stawce nie przekroczyły liczby 200 tys. mieszkańców:

4. Trondheim – 198777,
5. Drammen – 124540,
6. Fredrikstad/Sarpsborg – 121 679.

Norweskie aglomeracje spoza czołowej szóstki zamieszkuje mniej niż 100 tys. osób. Należą do nich m.in. Porsgrunn/Skien i Kristiansand. Z kolei progu 50 tys. mieszkańców nie przekroczyły np. Haugesund, Bodø oraz Tromsø.

Przez wzgląd na ograniczone możliwości rozrostu norweskich miast, coraz więcej osób zamieszkuje części poza centrum. Jak czytamy w podsumowaniu SSB, na popularności zyskują obrzeża największych aglomeracji.