1,5 mld koron rocznie: tyle tracą Norwegowie na hazardzie internetowym w zagranicznych firmach. Od dziś to się zmieni

4 kwietnia na stronie internetowej Lotteri- og stiftelsestilsynet, norweskiej instytucji sprawującej nadzór nad loteriami i grami hazardowymi, poinformowano, że od poniedziałku 24 kwietnia norweskie banki są zobowiązane do zatrzymywania transakcji między zagranicznymi firmami hazardowymi a norweskimi klientami. Norwegowie tracą na tego typu grach nawet 1,5 mld koron rocznie.

Zmiany, które weszły dzisiaj w życie, są efektem kroków podjętych przez Lotteritilsynet, żeby ograniczyć nielegalną działalność zagranicznych firm hazardowych na norweskim rynku.

Jak informuje Klassekampen, organ rozesłał 29 marca wszystkim norweskim bankom decyzję o wstrzymaniu transakcji z 7 różnymi numerami kont bankowych, które obsługują zagraniczne firmy hazardowe. Żaden z banków ani innych instytucji finansowych nie wyraził sprzeciwu wobec decyzji.

Lotteritilsynet ma przed sobą długą i trudną drogę do pełnego sukcesu.

Norweskie banki czy instytucje finansowe nie mają prawa przekazywać pieniędzy do i z firm, które oferują zarabianie na grach losowych bez licencji w Norwegii. Te bardzo łatwo obchodzą jednak zakaz, korzystając z usług serwisów transakcyjnych – i to na walkę z nimi muszą przygotować się pracownicy Lotteritilsynet.

Znalezienie przez zagraniczne firmy nowych metod płatności czy serwisów transakcyjnych jest jednak najprawdopodobniej tylko kwestią czasu.

Według danych, które opublikowało NRK, problem uzależnienia od hazardu jest w Norwegii poważny. Uzależnionych jest około 35 tys. Norwegów, a kolejnym 90 tys. problem poważnie zagraża.

W 2015 roku Norwegowie przegrali w zagranicznych firmach 1,5 mld koron.


Źródła: nrk.no, klassekampen.no, lottstift.no