maxis maxis

maxis maxis (maxis), warszawa
  • Miejscowość
    w Polsce
    warszawa
  • Miejscowość
    w Norwegii
    -
  • Znajomi 0
  • Odsłony profilu 742
  • Posty 4
0
maxis maxis (warszawa) - dodał(a) post do tematu
11-02-2016 19:46

Nirweski pracodawca nie uznal mojego zwolnienia...

Witam. Mam pewien klopot. Otoz wyjechalem na weekend do Polski, w sobote wieczorem rozchorowalem się i musialem zostac w domu. Poszedlem wiec do lekarza w poniedziałek rano i dostałem zwolnienie lekarskie ZLA na dwa tygodnie ze wskazaniem na leżenie w łóżku. Przesłałem zwolnienie mailem do pracodawcy a drugi odcinek zwolnienia poszedl do ZUS. Pracodawca odrzucil moje zwolnienie i wprost mi powiedzial ze nie zaakceptuja go bo jest nie zod norweskiego lekarza i tyle. Pytanie brzmi czy moj pracodawca moze tak zrobic? Umowe mam na stale, nie przez agencje. Pracuje juz tam prawie 3 lata. Pierwszy raz tak mam

HeartB
06-04-2016 17:06

jasta102 napisał:
do tego potrafią się spóźnić parę minut na samolot
------
No co Ty??? Polacy spozniliby sie na samolot?? W zyciu!! To samolot zbyt wczesnie odlecial....

HeartB
06-04-2016 16:30

MareckiMarecki napisał:
maxis napisał:
Witam. Mam pewien klopot. Otoz wyjechalem na weekend do Polski, w sobote wieczorem rozchorowalem się i musialem zostac w domu. Poszedlem wiec do lekarza w poniedziałek rano i dostałem zwolnienie lekarskie ZLA na dwa tygodnie ze wskazaniem na leżenie w łóżku. Przesłałem zwolnienie mailem do pracodawcy a drugi odcinek zwolnienia poszedl do ZUS. Pracodawca odrzucil moje zwolnienie i wprost mi powiedzial ze nie zaakceptuja go bo jest nie zod norweskiego lekarza i tyle. Pytanie brzmi czy moj pracodawca moze tak zrobic? Umowe mam na stale, nie przez agencje. Pracuje juz tam prawie 3 lata. Pierwszy raz tak mam

Umowe mam na stale, nie przez agencje. Pracuje juz tam prawie 3 lata. Pierwszy raz tak mam

-------
A to pech.... Rozchorowal sie akurat przed powrotem... A lekarz, swinia, zmusil go do lezenia w domu az dwa tygodnie.... Pewnie to tyfus byl albo krotkotrwaly atak passca. I do tego glupi Norek nie dal sie nabrac na typowy wyjazdowy bajer Polakow: napadaja ich ciezkie choroby, pojawiaja sie huragany i sztormy, samoloty gromadnie ulegaja awariom, czlonkowie rodziny masowa mra i trzeba ich pochowac....

Zobacz więcej komentarzy
maxis maxis (warszawa) - dodał(a) nowy wątek
11-02-2016 06:53

Nirweski pracodawca nie uznal mojego zwolnienia...

Witam. Mam pewien klopot. Otoz wyjechalem na weekend do Polski, w sobote wieczorem rozchorowalem się i musialem zostac w domu. Poszedlem wiec do lekarza w poniedziałek rano i dostałem zwolnienie lekarskie ZLA na dwa tygodnie ze wskazaniem na leżenie w łóżku. Przesłałem zwolnienie mailem do pracodawcy a drugi odcinek zwolnienia poszedl do ZUS. Pracodawca odrzucil moje zwolnienie i wprost mi powiedzial ze nie zaakceptuja go bo jest nie zod norweskiego lekarza i tyle. Pytanie brzmi czy moj pracodawca moze tak zrobic? Umowe mam na stale, nie przez agencje. Pracuje juz tam prawie 3 lata. Pierwszy raz tak mam

HeartB
06-04-2016 17:06

jasta102 napisał:
do tego potrafią się spóźnić parę minut na samolot
------
No co Ty??? Polacy spozniliby sie na samolot?? W zyciu!! To samolot zbyt wczesnie odlecial....

HeartB
06-04-2016 16:30

MareckiMarecki napisał:
maxis napisał:
Witam. Mam pewien klopot. Otoz wyjechalem na weekend do Polski, w sobote wieczorem rozchorowalem się i musialem zostac w domu. Poszedlem wiec do lekarza w poniedziałek rano i dostałem zwolnienie lekarskie ZLA na dwa tygodnie ze wskazaniem na leżenie w łóżku. Przesłałem zwolnienie mailem do pracodawcy a drugi odcinek zwolnienia poszedl do ZUS. Pracodawca odrzucil moje zwolnienie i wprost mi powiedzial ze nie zaakceptuja go bo jest nie zod norweskiego lekarza i tyle. Pytanie brzmi czy moj pracodawca moze tak zrobic? Umowe mam na stale, nie przez agencje. Pracuje juz tam prawie 3 lata. Pierwszy raz tak mam

Umowe mam na stale, nie przez agencje. Pracuje juz tam prawie 3 lata. Pierwszy raz tak mam

-------
A to pech.... Rozchorowal sie akurat przed powrotem... A lekarz, swinia, zmusil go do lezenia w domu az dwa tygodnie.... Pewnie to tyfus byl albo krotkotrwaly atak passca. I do tego glupi Norek nie dal sie nabrac na typowy wyjazdowy bajer Polakow: napadaja ich ciezkie choroby, pojawiaja sie huragany i sztormy, samoloty gromadnie ulegaja awariom, czlonkowie rodziny masowa mra i trzeba ich pochowac....

Zobacz więcej komentarzy

Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok