Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

2
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Poszukuję porady zawodowej. - Norwegia

Czytali temat:
(1644 niezalogowanych)
506 Postów
xxxxxxx. xxxxxxx.
(gagatek)
Wyjadacz
Otrzymałem ofertę pracy jako sztukator elewacyjny- praca na rusztowaniach.
Wszystko było pięknie do momentu, gdy pojechałem zobaczyć projekt.
Samo rusztowanie postawione jest profesjonalnie i posiada wszystkie ogólnodostępne kontrolki z atestami.
Całe rusztowanie pięciokondygnacyjne, poprawnie osiatkowane i to było by na tyle.
Ponieważ na rusztowaniu totalny syf, a trzech ludków, których spod syfu nie widać jednak dobitnie słychać w okolicy łazi jak klowni w cyrku.
Bez kasków ubrań ochronnych, rękawic i bez zabezpieczenia " tzw.szelek"
Na rusztowaniach jest prawie wszystko, poza nawet zwykłym sznurem bezpieczeństwa osobistego, a praca jest w większości na elewacji, renowacja sztukaterii ściennej zewnętrznej i innych aplikacji.

Dlatego zadaję pytanie:
Czy jest ktoś na forum,kto zna się na norweskich przepisach HMS w tym sektorze.

Pytam oto dlatego, ponieważ ostatnio jak byłem na budowie na rusztowaniu zewnętrznym to musiałem mieć kask i osobistą linę asekuracyjną na szelkach.
Inaczej nie mogłem wejść na rusztowanie.
Natomiast na tym rzeczonym projekcie ludkowie skaczą po rusztowaniu jak w cyrku !.

Pomoże ktoś z konkretnymi norweskimi wytycznymi ?.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
883 Posty
full casco
(fullcasco)
Maniak
makki robi w bhp
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
506 Postów
xxxxxxx. xxxxxxx.
(gagatek)
Wyjadacz
fullcasco napisał:
makki robi w bhp
I owszem, jednak on pracuje dla petrochemii, a mnie chodzi w szczególności o pracę na rusztowaniach opasających budynki mieszkalne i z tym związane zachowanie na tych rusztowaniach.
Mniemam iż to dwa różne systemy.
Wiążącą odpowiedź mam dać w poniedziałek.
A nie chciał bym od początku robić rewolucji i jako jedyny, chodzić cały dzień w kasku i na uprzęży.
O ile przepisy HMS mówią inaczej w tym przypadku.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
przepisy HMS nakazywaly ci kask line i szelki kiedy laziles po dachach
zrzucales gniazda i ukrecales lby mewom
ale nie na rusztowaniu obudowanym
specu od 7 bolesci
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
506 Postów
xxxxxxx. xxxxxxx.
(gagatek)
Wyjadacz
jasta102 napisał:
przepisy HMS nakazywaly ci kask line i szelki kiedy laziles po dachach
zrzucales gniazda i ukrecales lby mewom
ale nie na rusztowaniu obudowanym
specu od 7 bolesci

Na dachach płaskich o znacznych powierzchniach nie trzeba nosić kasku i uprzęży, a tylko na takich to dachach mewy zakładają gniazda.
Czy ty bez zbędnych pseudo złośliwości, inaczej nie potrafisz ?.

Zadałem mniemam konkretne pytanie, oraz opisałem przejrzyście daną sytuację, ponieważ do tej pory nie miałem z tym problemem kontaktu.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
3026 Postów
Eliza K
(Elise)
Maniak
Przepisy nic nie mowia o obowiazku noszenia szelek przy pracy na rusztowaniach.
Rusztawania z porecza stawia sie po to, zeby szelek nie nosic.
To, ze ludzie przy tej pracy nie maja kaskow i ubran ochronnych swiadczy jedynie o tym, ze prowadzacy renowacje olewa bezpieczenstwo ludzi - lecace z gory mlotki i cegi juz nie raz widzialam.

lovdata.no/dokument/SF/forskrift/2011-12...TEL_3-8#KAPITTEL_3-8
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
gagatek napisał:
jasta102 napisał:
przepisy HMS nakazywaly ci kask line i szelki kiedy laziles po dachach
zrzucales gniazda i ukrecales lby mewom
ale nie na rusztowaniu obudowanym
specu od 7 bolesci

Na dachach płaskich o znacznych powierzchniach nie trzeba nosić kasku i uprzęży, a tylko na takich to dachach mewy zakładają gniazda.
Czy ty bez zbędnych pseudo złośliwości, inaczej nie potrafisz ?.

no spróbuję
jak profesjonalista posiadający amerykański certyfikat do pracy na rusztowaniach wiszących
a więc porada zawodowa:
weź ze sobą koniecznie pampersy wchodząc na to rusztowanie
bo jawnie widać, że nie podołasz trudom pracy na wysokości, jeśli ci w ogóle do głowy przyszło, aby na stacjonarnym pełnym rusztowaniu się poruszać w uprzęży, z zamkiem bezwładnościowym i liną asekuracyjną
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -2  
Odpowiedz   Cytuj
506 Postów
xxxxxxx. xxxxxxx.
(gagatek)
Wyjadacz
jasta102 napisał:
gagatek napisał:
jasta102 napisał:
przepisy HMS nakazywaly ci kask line i szelki kiedy laziles po dachach
zrzucales gniazda i ukrecales lby mewom
ale nie na rusztowaniu obudowanym
specu od 7 bolesci

Na dachach płaskich o znacznych powierzchniach nie trzeba nosić kasku i uprzęży, a tylko na takich to dachach mewy zakładają gniazda.
Czy ty bez zbędnych pseudo złośliwości, inaczej nie potrafisz ?.

no spróbuję
jak profesjonalista posiadający amerykański certyfikat do pracy na rusztowaniach wiszących
a więc porada zawodowa:
weź ze sobą koniecznie pampersy wchodząc na to rusztowanie
bo jawnie widać, że nie podołasz trudom pracy na wysokości, jeśli ci w ogóle do głowy przyszło, aby na stacjonarnym pełnym rusztowaniu się poruszać w uprzęży, z zamkiem bezwładnościowym i liną asekuracyjną

Szkoda słów/klawiatury na te twoje mundrości
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
506 Postów
xxxxxxx. xxxxxxx.
(gagatek)
Wyjadacz
Problem sam się rozwiązał.
Po prostu zapytałem siem odeważnie szefuncia, jak to jest z tymże HMS we tem przepadku, na tymże rusztowaniu podeczas pracy tynkarsko sztukatorskiej, uzasadniając swoje obawy.
Na odepowiedź nie czekałem długo.
Na drugi dzień, zobaczyłem, że na rusztowaniach nikto nie pracuje - robi - tyra.
Telefon tyże ni odebierał / pewni bateri wysiadły /
Na trzeci dzień na rusztowaniu pojawili siem goście we kaskach i normalnych ubraniach roboczych, a ja otrzymałem sms-a iż oferta pracy jest już nieaktualna.
ŻENADA
Niemniej mam prywatną satysfakcję, że chociaż paru roboli dzięki mnie nie wyłapie mandatu od inspekcji pracy.

Teraz mam zamiar napisać do szefuncia sms z zapytaniem czyże jego pracusie majom identyfikatory budowlane, tzw. "zielone karty".
A co mi tam.
Może akuratnie, ubędzie paru dzikusów w sektorze budowlanym.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
konfidencie
a czy pracownicy dostali uprząż i linę asekuracyjną?
bo to było głównym clou tematu
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok