Norweski Kościół Katolicki musi oddać państwu 50 milionów koron, które wyłudził, zawyżając liczbę wiernych.

Biskupa Oslo, Bernta Eidsviga, podejrzewa się o defraudację 50 mln koron (ok. 23,6 mln złotych), które otrzymał od państwa norweskiego. Zarzuca się mu, że zawyżał liczbę wiernych. Dlatego Ministerstwo Kultury, które przekazało fundusze, żąda ich natychmiastowego zwrotu. Mimo to kościół katolicki kwestionuje oskarżenia, domagając się zawieszenia płatności.

– Wpisywanie ludzi bez ich wiedzy na listę wiernych, a potem umieszczanie ich w rejestrze, by uzyskać dotacje od państwa, nie jest właściwe – powiedział Bård Folke Fredriksen z Ministerstwa Kultury.

Będzie pozew?

Diecezja w Oslo planuje pozwać rząd. Poprosiła go też, by do czasu rozprawy, odroczył swoje żądania co do zwrotu pieniędzy.

Przez ostatnie lata liczba katolików w Norwegii wzrosła trzykrotnie. W 2006 roku było ich tam zarejestrowanych 46 440, a w 2014 roku – 140 109 wiernych. Wzrost liczby tłumaczy się napływem katolickich imigrantów do Europy.


Źródło: thelocal.no
Zdjęcie: fotolia



www.mojanorwegia.pl