Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

4
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Praca i życie - emigracja. - Norwegia

1 Post

(joanhvit)
Wiking
Cześć
Jestem Aśka. Piszę tutaj, bo podobno na tym portalu mogę się sporo dowiedzieć i spotkać kilku życzliwych rodaków.
Razem z moim narzeczonym postanowiliśmy przeprowadzić się na stałe do Norwegii. Docelowo -Bergen. Ja szykowałam się od pół roku na wyjazd jako au pair, jednak przygotowania do wyjazdu przekonały mnie, że po co sie bawić w półśrodki, skoro i tak planuję się "kiedyś" przenieść na stałe, więc postanowiliśmy, aby zacząć już teraz i nie odkładać decyzji na przysłowiowe jutro.
Mam 20 lat, mój chłopak 24. Wiemy, że na początku będzie ciężko, jednak nie chcemy się zrażać. Szukam rady, pomocy, odpowiedzi na kilka koniecznych pytań, które z każdym dniem narastają.
Po pierwsze, krótko o nas. Ja przerwałam studia germanistyczne po dwóch latach z zamiarem wyjazdu jako au pair, znam komunikatywnie niemiecki, angielski i podstawy norweskiego. Chłopak, podstawy angielskiego, codziennie tłuczemy razem kilka lekcji - od 6ciu lat zajmuje się budowlanką - elektronika, hydraulika, wykończenia mieszkań. Problem w tym, że nie pracował nigdy na umowie, a jeśli w ogóle, to wiadomo, jakie są realia w Polsce - 90 % budowlańców nie ma udokumentowanego nawet pokaźnego doświadczenia, papiery powygasały, bo nikt nie wymagał na śmieciowych umowach. Dobry w swoim fachu, ale co z tego, skoro nie może tego niczym podeprzeć.

Praca żadna nam niestraszna, wzielibyśmy nawet pakowanie łososia na taśmie (takich ogłoszeń widzimy pełno, jednak nie wiem, na ile one są pewne i aktualne).

Pierwsze pytanie, od którego zacznę - i chyba oczywiste - co nam radzicie w sprawie pracy. Jesteśmy przyzwyczajeni do pracy ciężkiej i wielogodzinnej, więc naprawdę nas nic nie hańbi, jednak zaczynając życie w nowym kraju i w planach ułożenie sobie całego, założenie rodziny-nie chcemy żyć po kanciapach za lichą płacę. Zależy nam na czymś pewnym i stałym. Jeśli nawet byłaby to praca w fabryce - od czegoś trzeba zacząć. Rafał chciałby kontynuować pracę w budowlance, jednak wiemy, że bez doświadczenia na papierze będzie to ciężkie. Nie mamy znajomych w Norwegii, którzy by nam załatwili robotę - ja mam zaledwie tylko kilku kolegów w Oslo, ale wiadomo, jak to z kolegami bywa.
Jest wiele ofert na zasadzie "dla par, z mieszkaniem" odciąganym od pensji czynszem. Na początek nam to pasuje, o własnym mieszkaniu pomyślimy później. Tylko właśnie problem w tym, że nie wiemy, jakie są warunki, jak wygląda sprawa mieszkania, czy pracodawca pewny.

Jak to wygląda z tymi ogłoszeniami? Co radzicie, na co zwrócić uwagę, może macie jakieś sprawdzone, godne polecenia firmy?

Co do spraw "życiowych" - doskonale zdajemy sobie sprawę o cenach i kosztach życia, dlatego odkładamy na wyjazd i pracujemy w Polsce, nie liczymy na cud lub gwiazdkę z nieba.

Czy angielski "komunikatywny" - ale nie biegły wystarczy do życia? Ciągle pracujemy nad naszym poziomem jezykowym.

Pozdrawiam i liczę na to, że jakaś dobra dusza przeczyta to i pomoże nam, chociażby w odpowiedzi na nasze liczne pytania. Nie jestesmy wariatami rzucającymi się na "raj norweski", licząc, że zarobimy miliony, licząc, że będzie lekko, łatwo i przyjemnie. Dlatego będę wdzięczna o wszelkie rady.

Pozdrawiam!

Asia&Rafał
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
345 Postów
P. H.
(Lomo)
Stały Bywalec
Zasada jest taka z wyjazdem na dziś gdziekolwiek. Nawet jak się człowiek wybiera na konretną ofertę to środki na koncie. A w ciemno to dużo środków. W budowlance twój facet nic w Norwegi nie znajdzie bo nawet na pracę przez agencje na krótko wymagane wykształcenie kierunkowe i udokumentowane doświadczenie. Zasadniczo potrzeba a i to w czasie sezonu budowlanego tylko cieśli szalunkowych i cieśli konstrukcyjnych .A dostać pracę w norweskiej firmie bez pośredników to ciężka sprawa , dla początkującego niemal niemożliwa. Angielski coraz mniej wnosi. Do Polaka można iść do pracy w zasadzie tylko po układach znajomościowych bo inczej zarobi się niewiele lub nic. Praca dla kobiet : wystarczy przeglądać ogłoszenia żeby się przkonać że polskich kobiet przebywających na terenie Norwegii , szukających jakiejkowiek pracy jest pełno. A nikt nie czeka z ofertami na pełen etat za atrakcyjne stawki. Moim zdaniem nie macie po co jechać bo nic nie wskóracie. Nawet za dobrych czasów było pełno ludzi szukających pracy. A tak to można jechać jak facet jest cieślą, ewentualnie stoczniowcem, dostał ofertę stałej pracy (o co dziś bardzo trudno). Bo wtedy jakoś z jednej pensji jak trzeba wynając lokum to się zbilansujecie, a to co kobieta dorywczo z trudem zarobi to na kosmetyki i tanie ciuchy a nie na utrzymanie gospodarstwa domowego. A jak facet nie ma zawodu ani oferty pracy, to jak trafił sporo kasy w totka to może spróbować, a jak ściubiliście grosiki z poslkich wypłat to szybko ta kasa się rozpłynie. A wy dalej będziecie w czarnej d**ie.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3026 Postów
Eliza K
(Elise)
Maniak
joanhvit napisał:
-nie chcemy żyć po kanciapach za lichą płacę.
Bez wyksztalcenia i pracy w zawodzie, to tez bedziesz tutaj miec licha place.
Tu nic innego niz wszedzie na swiecie - gowniana praca, gowniana placa.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
102 Posty
iza nowak
(nowa2014)
Początkujący
na sam poczatek potrzebujecie okolo 25 tysiecy zloty- pierwszy miesiac w No, ( mieszkanie, depozyt , jedzenie itp)

bez wyksztalcenia, brak jezyka norweskiego ,a ledwo liznietego angielskiego - czego oczekujesz?-cie?
jaka praca taka placa-a licha placa w waszym przypadku o ile znajdziecie prace -taka niestety bedzie.

nie trzeba miec znajomosci zeby dostac prace, uwierz mi, wystarczy ze masz skonczone 2 kierunki studiow i 3 jezyki obce ( w tym norweski) i znajdziesz cos na pewno.
z kontekstu wypowiedzi wynika, ze nie liczysz na znajomosci, kolegow- wiec moze ten temat zostawmy...

mieszkanie- www.finn.no , to znajdziecie baze mieszkan do sprzedazy,wynajecia, itp. i mozecie sami wybrac to co chcecie, umawiajac sie wczesniej na visning.

czy wiesz ile zarabia au-pair w NO?

zycze powodzenia w wyjezdzie oczywiscie.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
3272 Posty
Jon Doe
(Joseph)
Maniak
Au pair wcale nie jest takim złym rozwiązaniem, to czego nie zarobisz jako aupair w porównaniu do normalnej pracy to i tak lepiej netto wyjdziesz na tym niż wydając kasę na życie tutaj i szukając pracy. Oszczędności ci nie przepadna, a doświadczenie i znajomość języka po roku dają realne szanse na znalezienie pracy. Jesteście w gorącej wodzie kąpani i za dużo chcecie na już, tak to można w tottka grać.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
176 Postów
Greg Greg
(Greg1979)
Stały Bywalec
nowa2014 napisał:
na sam poczatek potrzebujecie okolo 25 tysiecy zloty- pierwszy miesiac w No, ( mieszkanie, depozyt , jedzenie itp)

bez wyksztalcenia, brak jezyka norweskiego ,a ledwo liznietego angielskiego - czego oczekujesz?-cie?
jaka praca taka placa-a licha placa w waszym przypadku o ile znajdziecie prace -taka niestety bedzie.

nie trzeba miec znajomosci zeby dostac prace, uwierz mi, wystarczy ze masz skonczone 2 kierunki studiow i 3 jezyki obce ( w tym norweski) i znajdziesz cos na pewno.
z kontekstu wypowiedzi wynika, ze nie liczysz na znajomosci, kolegow- wiec moze ten temat zostawmy...

mieszkanie- www.finn.no , to znajdziecie baze mieszkan do sprzedazy,wynajecia, itp. i mozecie sami wybrac to co chcecie, umawiajac sie wczesniej na visning.

czy wiesz ile zarabia au-pair w NO?

zycze powodzenia w wyjezdzie oczywiscie.



Jeszcze tak zle w Norge nie ma. Wystarczy 1 kierunek studiow, plynny angielski, chec do uczenia sie norweskiego i z 10 lat dowiadczenia w zawodzie. Ale doswiadczenie potwierdzone referencjami. Wowczas NOK 600 000 rocznie siadzie bez problemu.

POZDRO,
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok