Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Co najbardziej dziwi Polaków po przyjeździe do Norwegii? Spytaliśmy naszych czytelników - Norwegia

1 Post
Redaktor
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
54 Posty
krzysztof kowal
(krzychu39)
Nowicjusz
Uśmiechy na twarzach..........to jest coś co na początku wydaje się ze sa mili i robi wrazenie ze sa to ludzie dobrzy mili i w porządku wobec innych. Jest to wielka pułapka szczególnie w pracy. Sam pracowałem z jedna ekipą Norwegów kilka lat i można mieć wrazenie ze znasz ich oni znaja ciebie i jest jakas nic porozumienia zaufania ale nie u nich. Doszło z czasem do gorszej sytuacji w firmie i ci sami którzy mówili ze jesteś pracowity swietny człowiek i tak dalej i tak dalej, nagle się dowiadujesz ze prawie każdy z nich na ciebie donosił i to w większości były zwykle pomówienia. To jest rzecz jaka najbardziej mnie do nich zrazila, fałsz obłuda i zwykłe sku................two. Nie mowie ze każdy z nich taki jest ale z 80% społeczeństwa to na pewno. Mam po kilku latach tutaj tylko 2 znajomych norwegów których po ludzku lubię jak kolegów. Nie wiem jakie wy posiadacie doświadczenie w tym temacie ale raczej nie sadze aby dużo się różniło od mojego.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 52  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
mnie dziwią fiordy
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3258 Postów
boj fra oszlo
(bojfraoszlo)
Maniak
dowiadujesz ze prawie każdy z nich na ciebie donosił i to w większości były zwykle pomówienia. To jest rzecz jaka najbardziej mnie do nich zrazila, fałsz obłuda i zwykłe sku................two.


...cz Ty aby napewno nie piszesz o Polakach za granicą?
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -6  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(maggiegie)
Wiking
Zgodzę się z tym. Udają miłych ale w rzeczywistości wielu z nich to fałsz. Co wiecej traktuja nas jak osoby z trzeciego świata a Polska to ich sąsiad zza morza..gdzie w rzeczywitości wcale nie jest tak źle w Polsce. Czasem tutaj nawet gorzej. Miałam problem z dostaniem sie do fastlege bo nie mam numeru personalnego. Nie mogłam aplikować na studia(tylko jedna uczelnia wyraziła zgodę...). Na zajęciach norwedzy uciekają jak o coś zapytasz(po ang), czasem lepiej reagują jak po norwesku.. jak się jedni dowiedzieli że jestem z polski to do dziś na mnie krzywo patrzą, jak o cos chcialam zapytac dot. wykladów..to uciekli. Nauczyciele tłumacza to kulturą, że norwedzy nie lubią rozmawiać z obcymi. cmon to były zajęcia a nie ludzie z ulicy hehe Po drugie raz wredna pani w autobusie wypisała mi grzywne pomimo że mam bilet miesieczny i dwie legitymacje studenckie..uargumentowała to tym, że musze mieć pismo z uczelni że aby na pewno tu studiuje lol..tak sie zlozylo ze mialam papiery w teczce i pismo również wiec panią zamurowało. Wszyscy się na nią patrzyli co wyprawia heheh dużo by tu opowiadać jesli chodzi o życie na uczelni. Ale raczej za Polakami nie przepadają i nawet 2 razy usłyszałam to wprost od nich. Nie będę generalizowac bo to nie ma sensu, ale fakty które się wydarzyły mają znaczenie. Jest to smutne, że tak z góry nas oceniają źle i dają nam do zrozumienia że jestesmy tylko imigrantami. Raz przeprowadzałam ankiete dot. mojego licencjatu(o determinantach podróżowania norwegów). Starsza pani najpierw wypełniła ją po czym zarządała zwrotu kartki i powiedziała, że ona sobie nie życzy brac udziału w takiej głupiej ankiecie i że moje studia są do d** razem z uczelnią, bo nie powinno się takiej ankiete zamieszczac w pracy licencjackiej(nie dotarło do pani, że taki jest wymóg aby przeprowadzić badanie lub skorzystać z danych statystycznych). Następnie pani podarła moją ankiete i wyrzuciła do kosza(dodam, że ta pani jest nauczycielką w Røde Kors- Czerwonym Krzyżu)...zachowanie karygodne tym bardziej, emerytowana nauczycielka. Jesli nie chciała brać udziału w badaniu to mogła odmówić. Pierwsza taka sytuacja w moim życiu, żeby ktoś darł moje dokumenty. :/
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 29  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post
jan kaczmarek
(antychryst)
Wiking
Co mnie dziwiło?Wszechobecny brud,syf na ulicach i w lokalach,ukryty rasizm(fakt,my też jesteśmy rasistami),markowe ciuchy...ale brudne i podarte.
Ale już dawno się przyzwyczaiłem i olewam to.Amen.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 11  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
ja nigdy nie zrozumiem
dlaczego głupie norki się przed przejściem dla pieszych zatrzymują
tak się zawsze dziwnie czuję i nie wiem
przechodzić, czy nie
czy taki tylko dla jaj się zatrzymał aby znienacka przejechać
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -9  
Odpowiedz   Cytuj
150 Postów

(Krowa)
Stały Bywalec
To jest kurna straszny naut te norwegi !
Raz, np. jecgalem do Trondheim i chcialem sie zatrzymac w hotelu. I co? Nie bylo miejsca. Tu nigdy nie ma miejsca w hotelach. Innym razem taki jeden typ w ciemnych okularach patrzyl sie na mnie caly czas przez dwie godziny. Oni sie caly czas tu na czlowieka patrza i nienawidza nas.
Kiedys jechalem za szybko tylko o 8 km/godz i zatrzymali mnie. Tylko mnie, bo ja Polak. Wszystkich Polakow zatrzymuja i wlepiaja im mandaty, swinie jedne !!!!!!!!
Kiedys tez probowalem studiowac. I ci rasisci jak sie tylko dowiedzieli ze ja obcy to oblali mnie ze wszystkich przedmiotow i zadnego egzaminu nie zdalem Ich rasizm kurde nie ma granic. Ciapatych to przepuszczali a mnie jako Polaja to uwalili od razu. A ja taki przeciez ku.wa zdoly !!!!!!!!!
Innym razem widzialem takiego brudnego pijaka na ulicy. Oni tu wszyscy pija !
Nie bede generalizowal alr norwegi to pijaki, bandyci i rasisci. Raz nawet byl w gazecie obrazek ze norweg zabil obcokrajowca.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 3  
Odpowiedz   Cytuj
187 Postów

(cysiek4)
Stały Bywalec
jasta102 napisał:
ja nigdy nie zrozumiem
dlaczego głupie norki się przed przejściem dla pieszych zatrzymują
tak się zawsze dziwnie czuję i nie wiem
przechodzić, czy nie
czy taki tylko dla jaj się zatrzymał aby znienacka przejechać


Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
3656 Postów
Anna Bak
(Lindemans)
Maniak
maggiegie napisał:
Zgodzę się z tym. Udają miłych ale w rzeczywistości wielu z nich to fałsz. Co wiecej traktuja nas jak osoby z trzeciego świata a Polska to ich sąsiad zza morza..gdzie w rzeczywitości wcale nie jest tak źle w Polsce. Czasem tutaj nawet gorzej. Miałam problem z dostaniem sie do fastlege bo nie mam numeru personalnego. Nie mogłam aplikować na studia(tylko jedna uczelnia wyraziła zgodę...). Na zajęciach norwedzy uciekają jak o coś zapytasz(po ang), czasem lepiej reagują jak po norwesku.. jak się jedni dowiedzieli że jestem z polski to do dziś na mnie krzywo patrzą, jak o cos chcialam zapytac dot. wykladów..to uciekli. Nauczyciele tłumacza to kulturą, że norwedzy nie lubią rozmawiać z obcymi. cmon to były zajęcia a nie ludzie z ulicy hehe Po drugie raz wredna pani w autobusie wypisała mi grzywne pomimo że mam bilet miesieczny i dwie legitymacje studenckie..uargumentowała to tym, że musze mieć pismo z uczelni że aby na pewno tu studiuje lol..tak sie zlozylo ze mialam papiery w teczce i pismo również wiec panią zamurowało. Wszyscy się na nią patrzyli co wyprawia heheh dużo by tu opowiadać jesli chodzi o życie na uczelni. Ale raczej za Polakami nie przepadają i nawet 2 razy usłyszałam to wprost od nich. Nie będę generalizowac bo to nie ma sensu, ale fakty które się wydarzyły mają znaczenie. Jest to smutne, że tak z góry nas oceniają źle i dają nam do zrozumienia że jestesmy tylko imigrantami. Raz przeprowadzałam ankiete dot. mojego licencjatu(o determinantach podróżowania norwegów). Starsza pani najpierw wypełniła ją po czym zarządała zwrotu kartki i powiedziała, że ona sobie nie życzy brac udziału w takiej głupiej ankiecie i że moje studia są do d** razem z uczelnią, bo nie powinno się takiej ankiete zamieszczac w pracy licencjackiej(nie dotarło do pani, że taki jest wymóg aby przeprowadzić badanie lub skorzystać z danych statystycznych). Następnie pani podarła moją ankiete i wyrzuciła do kosza(dodam, że ta pani jest nauczycielką w Røde Kors- Czerwonym Krzyżu)...zachowanie karygodne tym bardziej, emerytowana nauczycielka. Jesli nie chciała brać udziału w badaniu to mogła odmówić. Pierwsza taka sytuacja w moim życiu, żeby ktoś darł moje dokumenty. :/

Czy szanowne redaktory MN moglyby sie mniej osmieszac ? Trace nadzieje
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -8  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok