Dziękuję, miło mi. I nawzajem dziękuję, po tak miłym komentarzu może łatwiej mi pójdzie pisanie 7 odcinka poradnika językowego, bo na razie żadnych pomysłów... Pozdrawiam, Jacek
Witam Panie Jacku, tak myślałem że się jeszcze "spotkamy" Z tej strony Waldemar Poznaliśmy się w te wakacje gdy moja firma robiła podwykonastwo usług sprzątających w Hedmarktrafikk. Gratuluję artykułu, czekam na następne pozytywy. Pozdrawiam i do zobaczenia!
Kiedys zostwilem portfel na bankomacie w Storo. Uszedlem moze 10 krokow i juz go nie bylo. Znalazlem bez problemu ludzi ,ktorzy szukali ze mna. Okazalo sie ze ochraniarz zwinal i wcale sie nie chcial przyznac. Dopiero postawiony pod murem wyciagnal portfel i oddal.
no nie ci opaleni sa uczciwi jeszcze sie nie spotkale przez 9 lat zebu mi jakis pakis nie zaplacil faktury
a etniczni norwedzy z dziada pradziada to placa dopier po wyroki z feliksrode albo wcale
To jest coś co urzekło mnie w Norwegii. Na wakacjach wysiadając z autobusu zapomnieliśmy zabrać kurtkę córki. Spisaliśmy ja na straty, ale ponieważ strasznie rozpaczała następnego dnia zapytaliśmy w innym autobusie czy wie gdzie moglibyśmy jej szukać. Kierowca wykonał kilka telefonów i po kilku minutach wiedzieliśmy gdzie jest nasza zguba. Czekała na nas jak gdyby nigdy nic na dworcu autobusowym wisząc na haczyku.
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.