Hej, jestem kolejnym przybyszem w Norwegii. Przyjechałam tu za mężem, który tu pracuje. Nauczyłam się sama Norweskiego do poziomu B1 narazie i zapisałam się na kurs, będę próbować zdawać norskprove3. Wysłałam chemiczne papiery do NOKUTU i czekam. Mam 5-letnie doświadczenie w pracy biurowej. Wiedziałam, że będzie ciężko tu z pracą, ale nie myślałam, że aż tak! W adecco i tych innych wymysłach mnie spławiają (nie liczy się doświadczenie z Polski), w NAVie tak samo - powiedzieli, że nie należą mi się żadne praktyki nawet jakbym sama sobie załatwiła (za darmo!). Wysyłam CV do hoteli, restauracji, firm, sklepów z ciuchami, przedszkoli, wydrukowałam sobie CV i zaczęłam chodzić osobiście (0 odzewu). Co ja źle robię? W Polsce nie miałabym problemów ze znalezieniem pracy (mąż tak).
Poradźcie mi co zrobić.
Poradźcie mi co zrobić.