Już za tydzień urząd roześle ostatnią pulę wyników rozliczenia podatkowego. W tej sprawie napisał do nas pan Artur z Sopotu, który pracuje jako mechanik samochodowy w Norwegii: 

„W kwietniu, gdy otrzymałem swój skattemelding, zobaczyłem, że Skatteetaten wyliczyło mi 9 732 kr zwrotu. To była bardzo dobra informacja, bo nie spodziewałem się żadnego zwrotu, a dodatkowa gotówka zawsze się przyda. Postanowiłem nic z tym Skattemeldingiem nie robić, bo jeszcze bym coś namieszał i nie otrzymał tych pieniędzy. Wynik rozliczenia podatkowego dostałem w sierpniu... razem z kwitkiem do uiszczenia niedopłaty podatku w wysokości 3 720 kr! Jak to się stało?”

Pan Artur był przekonany, że skoro na Skattemeldingu wyliczono mu zwrot, to taką kwotę otrzyma, mimo że nie do końca rozumiał, z czego wynika jej wysokość. Po dokładnym porównaniu skattemeldingu ze skatteoppgjør okazało się, że urząd nie otrzymał informacji o dochodzie z jednej z firm, w której pracował pan Artur. Firma zaraportowała ten dochód dopiero w kwietniu. Natomiast zarówno na skattemeldingu, jak i skatteoppgjør widniał błędny odpis kosztów uzyskania przychodu za 6 miesięcy, podczas gdy pan Artur przebywał w Norwegii cały rok 2017. Gdyby sprawdził on swój skattemelding, zobaczyłby, że widnieje tam dochód z dwóch firm, podczas gdy pracował w trzech. Zmieniłby odpis na 12 miesięcy pobytu w Norwegii. Niedopilnowanie poprawności danych zawartych na skattemeldingu doprowadziło do konieczności uregulowania niedopłaty podatku wyliczonej przez urząd. 

Inna sytuacja spotkała pana Darka z Sulęcina, który od wielu lat mieszka i pracuje w Bergen:

 „Mam żonę i dwoje dzieci, którzy mieszkają w Polsce. Jak co roku rozliczyłem się w statusie pendler do rodziny. Po złożeniu zeznania podatkowego otrzymałem informację, że dostanę 17 569 kr zwrotu. – Będą super wakacje w Egipcie – pomyślałem sobie wtedy. Miałem takie szczęście, że otrzymałem skatteoppgjør w pierwszej turze, jakoś pod koniec czerwca. Na wyniku była informacja, że otrzymam 12 301 kr zwrotu. Dziwne, bo miało być więcej, ale w sumie dobrze, że nie dopłata! Mimo wszystko, moglibyście sprawdzić, czy wszystko się zgadza?” 

Pan Dariusz zwrócił się do nas, mimo że już dawno temu otrzymał czek ze zwrotem. Po dokładnym sprawdzeniu jego rozliczenia podatkowego i porównaniu go z wynikiem, okazało się, że urząd zamiast odpisów ze statusu pendler, o które pan Darek wnioskował, przyznał mu ulgę 10%, do której pan Darek od dawna nie ma prawa i która jest w jego przypadku mniej opłacalnym odpisem niż te ze statusu pendler. Dzięki sprawdzeniu wyniku rozliczenia podatnik mógł złożyć korektę podatkową, w której ubiegał się o usunięcie ulgi 10%, do której nie miał prawa, ponownie za to złożył wniosek o odpisy ze statusu pendler.

Urząd norweski może się mylić zarówno na korzyść, jak i niekorzyść podatnika. Masz wątpliwości, czy rozliczenie zostało wykonane poprawnie? Wynik rozliczenia różni się od tego ze skattemeldingu? A może podejrzewasz, że coś musiało pójść nie tak, skoro w zeszłym roku zwrot był o wiele większy? Sprawdź koniecznie, czy wszystkie odpisy, o które wnioskowałeś, zostały uznane lub czy wszystkie dane, które otrzymał urząd, mają pokrycie w rzeczywistości. Ostatnia tura wysyłki wyników rozliczenia podatkowego już 24.10.2018. Jeżeli jednak otrzymałeś swój wynik w czerwcu lub sierpniu, nadal możesz sprawdzić jego poprawność i złożyć ewentualną korektę podatkową.  

Artykuł powstał we współpracy z firmą Multinor.
Zdjęcie frontowe: fotolia.pl/royalty free