Podatki w Norwegii

Czek ze zwrotem podatku z Norwegii: może się zgubić albo stracić ważność, ale są na to sposoby

info@multinor.no

02 września 2018 08:00

Udostępnij
na Facebooku
2
Czek ze zwrotem podatku z Norwegii: może się zgubić albo stracić ważność, ale są na to sposoby

Czeki występują w dwóch wersjach: albo w koronach od Skatteetaten, albo w złotówkach z Deutche Bank. MultiNOR

Proces zwrotu podatku w Norwegii przedstawia się nieco inaczej niż w polskich realiach – jest dłuższy i składa się z kilku etapów. Po udostępnieniu przez Urząd Podatkowy wstępnego wyniku rozliczenia przychodzi czas na złożenie uzupełnionego zeznania podatkowego i wreszcie oczekiwanie na gotowy wynik rozliczenia, a w konsekwencji wypłatę pieniędzy.
Zwrot podatku w kraju fiordów można otrzymać w jednej z dwóch form: przelewu bądź czeku. Właśnie ta druga metoda, choć uchodzi w powszechnej opinii za archaiczną, okazuje się wśród polskich pracowników wciąż dość popularna i równie… problematyczna. Jakie kłopoty związane z czekiem powtarzają się najczęściej i jak sobie z nimi poradzić? Podpowiadamy!

Czek – metoda pod górkę

W tym roku wysyłkę wyników rozliczenia podatkowego (skatteoppgjør) zaplanowano jak zwykle w trzech turach, rozpoczynających się kolejno: 27 czerwca, 15 sierpnia oraz 24 października. Na podstawie daty wygenerowania wyniku rozliczenia, czyli tej widniejącej w prawym górnym rogu dokumentu, można oszacować, kiedy do podatnika dotrze zwrot podatku.

O ile jednak jest to dość łatwe do przewidzenia w przypadku przelewu na konto, o tyle w wersji z czekiem sprawa może się nieco skomplikować. Przede wszystkim dlatego, że najpierw musi on trafić do rąk podatnika jak tradycyjna korespondencja – pocztą. W międzyczasie może zwyczajnie się „zawieruszyć”, szczególnie po przeprowadzce interesanta do Polski. Kluczowy jest zatem właściwy adres, lecz nawet jeśli list z czekiem dotrze do odbiorcy bez przeszkód, nie oznacza to, że dalej wszystko pójdzie gładko. Czek należy bowiem wymienić na gotówkę w banku, a ponadto opatrzony jest on „datą ważności”.

„Jednak wolę przelew”: da się zrobić!

Sporo osób otrzymuje czeki, ale często wcale nie dlatego, że preferuje tę metodę zwrotu pieniędzy ze Skatteetaten. To, że po którejś z tur rozliczeń w skrzynce znajdują czek, wynika raczej z nieświadomości, że np. na koncie w systemie Alltin nie mają zarejestrowanego numeru konta. Nie wystarczy po prostu posiadać konto w Norwegii i otrzymywać na nie pensję – o sposób zwrotu podatku trzeba wcześniej zadbać.

Niektórzy po prostu zagapili się z rejestracją konta w systemie bądź zbyt późno zmienili zdanie co do formy zwrotu podatku. Na skattemeldingu, który dostaje się na początku kwietnia, widnieje informacja, że zwrot otrzyma się albo na numer konta **** ** 00000, albo w formie czeku. Konto trzeba zarejestrować wcześniej, a na zmianę, zaznaczenie w Alltinie opcji „konto” zamiast „czek”, ma się czas do 15 maja. Jeżeli natomiast podatnik tego nie zrobi, otrzyma czek, a mimo wszystko dalej woli zwrot przelewem – nic straconego. Wystarczy odpowiednie pismo do Urzędu Podatkowego.

Istnieją dwie drogi umożliwiające skontaktowanie się z urzędem w tej sprawie – można to zrobić elektronicznie, za pośrednictwem swojego konta w systemie Altinn, lub tradycyjnie, wysyłając list na adres lokalnego poborcy podatkowego (skatteoppkrever).

W przypadku zagranicznego numeru rachunku niezbędne będzie też dołączenie do pisma kserokopii dokumentu tożsamości oraz zaświadczenia z banku z potwierdzeniem, że wnioskujący to właściciel danego konta. Podanie musi zawierać także informacje: numer IBAN, SWIFT/BIC i wzmiankę o walucie, w jakiej rachunek jest prowadzony.

Co więcej, zdarza się również, że urząd poniekąd wyręcza podatnika, który ma otrzymać czek. Czasami Skatteetaten zamiast niego najpierw wysyła formularz z prośbą o wypełnienie go, jeśli zainteresowany wolałby jednak przelew (trzeba wpisać m.in. numer rachunku, dane, kod, walutę). Należy go następnie odesłać do urzędu i czekać na zwrot, który pojawi się wkrótce na koncie.

Czeki występują w dwóch wersjach: albo w koronach od Skatteetaten, albo w złotówkach z Deutche Bank.

Czek trafił pod zły adres lub się zgubił. Co wtedy?

Czek wysyła się drogą pocztową na adres zarejestrowany w Rejestrze Ludności (Folkeregisteret), pod który zresztą trafiają wszystkie najważniejsze dokumenty z norweskich urzędów. Są to chociażby kody MinID, pisma z NAV dotyczące zasiłków, skattemelding i skatteoppgjør dla osób bez internetowego konta na alltinn.no czy wreszcie czek. Warto się zatem upewnić, czy adres z rejestru jest aktualny. W przypadku zmiany miejsca zamieszkania na terenie Norwegii lub w ogóle wyprowadzki do Polski bez uprzedniego poinformowania o tym urzędu można się spodziewać pewnych komplikacji, najczęściej w postaci opóźnienia w odebraniu należnego zwrotu. Istnieją małe szanse, że to urząd zaniedbał wysyłkę. Jeśli oczekiwanie na czek pocztą się wydłuża, można wywnioskować, że dane korespondencyjne się nie zgadzają lub zawiniła poczta.

Informacją, że czek w wysyłce napotkał po drodze jakieś utrudnienia, może być dla podatnika zbyt długi czas oczekiwania na dokument. Sam urząd ma trzy tygodnie na wysłanie czeku, lecz zwykle powinien on dotrzeć do interesanta przed upływem trzech tygodni od ogłoszenia wysyłki w ramach jednej z trzech tur. Zależy to jednak od kilku czynników, m.in. od ilości pism, które urząd otrzymał oraz od adresu, pod który czek idzie, nierzadko zagranicznego.

Często osoby oczekujące na zwrot deklarują, że nie mają pojęcia, dokąd czek został tak naprawdę wysłany. Może się również zdarzyć, że w wyniku błędu na poczcie czek trafi pod niewłaściwy adres albo się zgubi. Wówczas należy skontaktować się z urzędem i poprosić o kopię czeku, który chce się zrealizować lub od razu złożyć pismo o przelew. Skattetaten ma obowiązek tę kopię zapewnić, posiadając informację, że w przypadku danego interesanta czek nie został jeszcze zrealizowany.

Zegar tyka: nawet czek ma „datę ważności”

Właściwy adres i sprawna przesyłka są ważne również z tego względu, że czeki mają swoją datę ważności. Komplikacje w korespondencji mogą np. poskutkować tym, że podatnik otrzyma już „przeterminowany” czek. Czy wówczas pieniądze przepadają? Nie do końca.

W takim przypadku należy jak najszybciej skontaktować się z poborcą podatkowym (skatteoppkrever/kemner) w gminie, do której się należy lub należało. Można to zrobić osobiście lub listownie. Złożony wniosek z wytłumaczeniem zaistniałej sytuacji pomoże otrzymać kopię czeku bądź – jak w dwóch powyższych przypadkach – przelew na konto. Tak samo, gdy czek stracił ważność, bo komuś albo ewidentnie nie spieszyło się z jego wymianą, albo… miał z nią problemy.

„Nie świadczymy takich usług”. Gdzie w Polsce wymienić czek?

Nie lada kłopotów może przysporzyć także sama realizacja czeku. Za okazaniem dowodu tożsamości wymieni się go w większości banków i placówek pocztowych, ale na terenie kraju fiordów. Gorzej, gdy podatnik zdążył wrócić do Polski. Większość banków bowiem (stan na sierpień: Bank PKO SA, PKO BP, Getin Bank, WBK Bank Zachodni, mBank oraz ING) od niedawna nie obsługuje tego rodzaju czeków.

Interesanci boją się finansowych konsekwencji, czyli np. prowizji pobieranych przez banki w Polsce za nietypowe usługi, w związku z czym często rozważają ponowną wizytę w kraju fiordów tylko po to, żeby wymienić czek w norweskiej placówce. Mogą tego jednak uniknąć, stosując metodę opisaną już wcześniej, tzn. złożyć do urzędu pismo z prośbą o zamianę czeku na przelew. Wówczas nawet przewalutowanie może się bardziej opłacać niż podróż za granicę.

Czek w niepowołanych rękach? Nie ma się czego obawiać

Nie zdarzają się sytuacje, gdzie na czeku znalazłyby się błędy w danych, jak literówki w nazwisku czy niewłaściwa kwota, które mogłyby wydłużyć i utrudnić jego wymianę na pieniądze. Dokument zawiera bowiem te same informacje co skattemelding i wynik rozliczenia, więc po ich otrzymaniu dane się weryfikuje. Najbardziej powszechnym problemem tego typu okazuje się właśnie wspomniany już niewłaściwy adres.

W wyniku niedopatrzenia podatnika bądź poczty czek może trafić do zupełnie innej osoby niż ta oczekująca jego przesyłki. Można by się zastanawiać, czy wtedy niepowołany odbiorca wymieni cudzy czek i pozbawi kogoś szansy na otrzymanie należnego zwrotu. Tak się nie stanie, ponieważ bank realizujący czek sprawdza tożsamość interesanta, a dane rachunku, na który można poprosić o przelew w zamian za czek, muszą się z nim zgadzać.
Reklama
Osoby mające pytania dotyczące czeku zapraszamy do kontaktu:

Bezpłatna konsultacja telefoniczna MultiNOR:
pn-pt: 8:00-18:00
Artykuł powstał we współpracy z fimą Multinor.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Solomun .

02-09-2018 22:28

Komentarz został usunięty ze względu na naruszenie regulaminu portalu
Xx1

02-09-2018 21:33

Komentarz został usunięty ze względu na naruszenie regulaminu portalu
Reklama
Będziemy przetwarzać Twoje dane na zasadach opisanych w Polityce Prywatności. [pełna treść]
MojaNorwegia.pl