LAKIERNIK SAMOCHODOWY - SZUKAM PRACY!!!!!!!!!!! - Norwegia

Lakiernik samochodowy z dyplomem czeladnika, z 30-letnią praktyką w zawodzie, z bardzo dobrą opinią dotychczasowych klientów poszukuje pracy w Norwegii. Mile widziane okolice Gjovik-a(u?) ze względu na możliwość zakwaterowania u rodziny.
Na brak pracy w Polsce nie narzekam. Natomiast zarobki jakie dyktuje rynek pozostawiają niestety wiele do życzenia. Nie znam języka norweskiego ani angielskiego ale nie boję się nowych wyzwań. Znam język niemiecki w stopniu komunikatywnym i zawodowym, który opanowałem dość szybko w czasie gdy przerabiałem stare gnioty na cacko prawie że prosto z salonu

Zainteresowanych zatrudnieniem dobrego fachowca proszę o kontakt na email waldiem@onet.pl
Jeśli miałoby to być dodatkowym atutem to się pochwalę, że nie palę i nie spożywam

cecylie napisał:


Zainteresowanych zatrudnieniem dobrego fachowca proszę o kontakt na email waldiem@onet.pl
Jeśli miałoby to być dodatkowym atutem to się pochwalę, że nie palę i nie spożywam[/quote]


to akurat cie dyskwalifikuje

Porzadny fachowiec musi pierdolnąc co jakis czas, zapalic i zakląc siarczyscie!
A ty co ? Marnie cie widze......

Moje zdanie: skoro znasz komunikatywnie niemiecki, to na cholere pchasz sie do kraju, gdzie nie zrozumiesz ani slowa, zmarzniesz i bedziesz chodził na fochu non stop!
Kurwa zarobisz (jesli w ogóle?) 200-300 wiecej tutaj, ale wydasz 3x wiecej na wszystko!
Z niemiec do polszy autobana, wiec na weekendy mozna smigac, a ty naczytałes sie o "norweskim raju" i pchasz sie do ciemnogrodu za wszelka cenę....
Bdb fachowiec/lakiernik w De zarobi 3tys euro netto!
Tu dostaniestesz 4 max(w co wątpie), ale jesli, to co cie kusi zeby tu przyjechac > 1 tys euro ???
Kiedy na utrzymanie wydasz wiecej jak ten tysiąc, nie wspomne o kosztach podrózy do Polski (!!)

Pomysl ciutek jeden z drugim.....

ps: no, chyba ze taki czeladnik z ciebie, ze niemcy wyjebali cie na zbity pysk

cecylie napisał:
w czasie gdy przerabiałem stare gnioty na cacko prawie że prosto z salonu

sprzedawane w Polszy, jako niebite i serwisowane
i chcesz polską myśl techniczną zaszczepić na gruncie norweskim

ps: no, chyba ze taki czeladnik z ciebie, ze niemcy wyjebali cie na zbity pysk[/quote]

marianekreaktywacja napisał:


Porzadny fachowiec musi pierdolnąc co jakis czas, zapalic i zakląc siarczyscie!
A ty co ? Marnie cie widze......


Marnie to ja ciebie widzę skoro żyjesz zgodnie z zasadą, że dobry fachowiec to flachowiec Nie chciałbym ci zlecać żadnej usługi łącznie z praniem mojej bielizny osobistej

Ile zarobi w niemcowni dobry fachowiec to ja wiem i twoje informacje są wysoce zawyżone więc proponuję uaktualnić wiadomości. Chyba, że twój mózg zamarzł w tym zimnym kraju lub co gorsza twój foch na jakim chodzisz non stop przesłonił ci cały świat co zresztą wynika z twojej niezbyt inteligentnej wypowiedzi

P.S. Sam się wyjebałem na zbity pysk

jasta102 napisał:

sprzedawane w Polszy, jako niebite i serwisowane
i chcesz polską myśl techniczną zaszczepić na gruncie norweskim

Hmmm ... ty zapewne w Polszy pracowałeś tak jak to na gruncie norweskim jest ogólnie przyjęte Nie jebałeś od rana do wieczora za najniższą krajową i nie musiałeś być człowiekiem od wszystkiego co to wszystko potrafi. Ty szanowałeś siebie i swoją pracę a twój pracodawca szanował ciebie nie pozwalając, żebyś się przemęczał. Nie robiłeś nigdy żadnych przewałek żeby mieć z tego choć coś więcej grosza. Co ty zatem robisz człowiecze w Norwegii ? Czemu nie wracasz ? No chyba, że jesteś bardzo zaangażowany w przeszczepianie myśli technicznej i pouczaniem wszystkich tych, którzy w przeciwieństwie do ciebie jeszcze coś chcą np pracować

ola22312 napisał:


[/quote]


też się uśmiałem, a co