Imperator1988 napisał:
Dobrze sie udalo APer og SVin wyprac umysly folkenorska skoro nawet uwierzyli ze w tym kraju mozna zezrec cos dobrego.... Praktycznie caly asortyment w sklepie to produkty dla proletariatu i pod tym wzgledem sa lepsze niz w Polsce produkty dla proletariatu lecz to wszystko nic innego niemozna kupic tak jak w Polsce.
No co ty powiesz ?
Ciekawa jestem czym i jak ty sie w ogole odzywiasz ?
skoro twierdzisz, co powyzej, to znaczy, ze nie masz nawet bladego pojecia o asortymencie zywnosci w Norwegii. Nigdy nie jadasz wolowiny, baraniny, wieprzowiny, dziczyzny, drobiu, ryb, owocow morza, ktore to w Norwegii sa znakomitej jakosci ?
W Polsce rowniez mozna kupic je w znakomitej jakosci, tylko problemem sa ceny w stosunku do zarobkow. Wedliny powiadasz
Mi akurat nie brakuje najtanszych polskich kielbas, ktore raczysz wymieniac (zmielone chrzastki, skory, odpady plus odrobina miesa
). Wyglada na to, ze nie masz rowniez zielonego pojecia jaki wyroby wedliniarskie sa dostepne w Norwegii. Wylacznie "kokt skinke" w plasterkach zauwzyles - to gratulacje
Moze rozejrzyj sie troche, to i dotrze do ciebie jaki jest asortyment wedlin w Norwegii.Jak sie dobrze rozejrzysz po polkach, to wyrobow typu "kindziuk" bedziesz mial do wyboru, chyba ze nie masz pojecia jak sie robi takie wedliny
Czegoz to rowniez z nabialu nie ma na polkach ?
Jakich warzyw, owocow nie ma ?
Co do grila, to wiesz, nie kazdy ma ochote napychac kiszki najpodlejszymi kielbasami
Polecam steki wolowe i inne, poledwiczki (znakomicie i szybko sie przyzadza), oraz zwyczajnie karkowka, schabowe z kostka, drob, ryby....Sprobuj kiedys, zamiast obzerac sie sie skorami swinskimi, chrzastka, krowimi wymionami itp (to zawartosc polskich kielbas na grila, ktore tak cie rajcuja
Moze napisz, czego to dokladnie nie udalo cie sie kupic w Norwegii, pomijajac smierdzace ogorki, kapuste, wyroby seropodobne i najpodlejszej jakosci kielbasy typu - slaska, podwawelska itp.
Czekam z utesknieniem na ta liste