
Podczas gdy w roku 2010 ponad 9 000 Norwegów miało w prawie jazdy ponad cztery kropki, dwa lata później liczba ta wzrosła do 22 000. Wynika z tego, że coraz większej grupie Norwegów grozi utrata prawa jazdy.
Latem 2011 roku system punktów karnych został zaostrzony w ten sposób, że świeżo upieczeni kierowcy, złapani na łamaniu przepisów drogowych w okresie dwóch lat od otrzymania prawa jazdy, dostają podwójną liczbę "kropek". Według szefa norweskiej drogówki, Runara Karlsena (na zdjęciu), przyczyną zmiany przepisów był fakt, że coraz więcej młodych ludzi zatrzymywanych było za piractwo drogowe:
- Mamy na to, niestety, bardzo wiele przykładów. Zbyt wiele młodych osób zdaje się nie przyjmować do wiadomości tego, że nadmierna prędkość znacznie zwiększa ryzyko poważnych wypadków.
Od roku 2011 do 2012 liczba osób z punktami karnymi zwiększyła się stosunkowo nieznacznie, co potwierdza tezę, iż wśród agresywnych kierowców dużo jest osób młodych, w przypadku których bardzo widoczne były efekty zaostrzenia przepisów w 2011 roku.
Mimo iż przepisy stały się surowsze, Runar Karlsen wciąż martwi się tym, że są osoby, które mają bardzo dużo punktów karnych:
- Wciąż jest zbyt wiele osób, które podejmują zbyt wielkie ryzyko i jeżdżą za szybko.
Na podstawie: Adresseavisen, NTB
To może Cię zainteresować
21-06-2013 10:09
1
0
Zgłoś
20-06-2013 20:56
0
0
Zgłoś
20-06-2013 20:56
1
0
Zgłoś
20-06-2013 20:45
0
0
Zgłoś
20-06-2013 20:38
1
0
Zgłoś
20-06-2013 20:20
0
-2
Zgłoś
20-06-2013 20:06
0
0
Zgłoś
20-06-2013 20:01
0
0
Zgłoś
20-06-2013 19:41
0
0
Zgłoś
20-06-2013 17:42
0
-2
Zgłoś