kasiaadamska napisał:
witam,
PRowadzilam dzialalnosc w norwegii w latach 2013 - 2014, Tyle przyszlo podatku ze musialam ja zamknac. Jednakze pomimo iz zostala zamknieta jakos w 03/2014 to nadal przychodzi mi do zaplaty jakis forkestrudd - teraz na 03/2015 to jest 47 000. Czy ktos moze wie co z tym zorbic ? Czy mozna oglosic cos w rodzaju upadlosci konsumenckiej ? Mama obecnie zdluzenie podatkowe na cr. 300 000, sama nie wiem skad to sie wzielo, ale nie mama z czego tego zapalcic.
Jakie konsekwencje moga mi za to grozic ? Czy moga mnie wedelegoeac - znaczy wydalic do Polski ? czy moga mnie zamknac w wiezieniu ?
Co moge zrobic w tej sytuacji ?
Pomocy
Mnie zastanowilo to tajemnicze ....
forkestrudd
Jezeli zastapic je bardziej pasujacym w tym miejscu
forskuddsskatt, to by wyjasnilo sytuacje.
Byc moze Kasia zadeklarowala jaka kwote bedzie zarabiala i o tym czym predzej zapomniala. Urzad skarbowy jednak zapamietal i wysylal jej kolejne terminy do zaplaty. Kasia to ignorowala, nie zmienila kwoty na nizsza, nie placila, a sumka z poprzedniego roku sie uzbierala. Malo tego, w tym roku rowniez nie powiadomila urzedu skarbowego, ze firmy nie prowadzi, to i kolejne terminy przychodza z automatu......... Moze juz czas, droga Kasiu zlikwidowac firme, pofatygowac sie do skattu i powiedziec, ze nie masz przychodu z prywatnej dzialalnosci, a w roku 2013 i 2014 zarobilas tyle a tyle i od tego zaplacic podatek....... bo podejrzewam, ze zeznania podatkowego tez nie zrobilas w zeszlym roku, a jezeli dostalas jakis papierek ze skattu, to czym predzej o nim zapomnialas.