Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

4
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

701 Postów
Cortez1 N
(Cortez1)
Wyjadacz
HanslubMosze napisał:
Cortez1 napisał:
HanslubMosze napisał:
WujekJanek napisał:
HotLips napisał:
Kluczem do szczescia nie jest sukces, lecz szczescie jest kluczem do sukcesu. Jezeli ktos tego nie osiagnal, to najwyzsza pora wracac do punktu wyjscia. Gdziekolwiek by ten punkt sie nie znajdowal.

No i to jest wlasnie konkluzja ksiazki Kaniuszkina. Pieniadz jest Bogiem, jedynym i najwyzszym. Jesli bedziesz mu oddawal czesc, to byc moze osiagniesz nieomal swego rodzaju niesmiertelnosc.
Pieniadz moze Ci zapewnic "niesmiertelnosc", ale nie szczescie czy dobre samopoczucie.
Bo pieniadz jak kazda inna religia obiecuje tak naprawde jedno: niesmiertelnosc.
O szczesciu ani slowa.


A po chuj mi niesmiertelnosc? Faktyczna czy metaforyczna? W ciagu tego zycia juz jestem zmeczony obcowaniem z osobnikami pokroju cyska lub rzadzacych w PL. Nie sadze bym zniosl niesmiertelnosc z ciagle pojawiajacymi sie nowymi i ich bezgraniczna wiara w odnowienie, ktore z przyczyn obiektywnych nie moze nastapic. W funkcji czasu zapewne by mnie to dobilo, a zywot jak w dniu swistaka musi byc straszny.
Natomiast niesmiertelnosc metaforyczna - czyli w pamieci potomnych. Co mi po niej skoro bede martwy fizycznie i nie doswiadcze w zaden sposob owej pamieci czy to zlej czy dobrej.

Jednym slowem, dobrze, ze zemre i nic po mnie nie zostanie. No moze poza pula genow w moich dzieciach, pod warunkiem, ze beda mialy potomkow.

-----------------
Przed owym zejsciem sugerowalbym,dla spokoju ducha - w kontekscie wspomnianej puli, konfrontacje genów Twych dziatek z DNA listonosza....


Bardzo konkretne pytanie. Badanie DNA zrobilem z czystej ciekawosci, bo cory bardziej do matki podobne, a w owym czasie duzo pracowalem w innych krajach.
Zgodnosc calkowita, choc dla dopelnienia calosci przyznam, ze slabo mnie zajmowala idea przekazywania genow i nawet gdyby okazaly sie nie moje to bym sie nimi zajal jak wlasnymi.
Mam nadz wyjasnienie satysfakcjonuje

---------
Genow moich synow,choc podobno "zedrzyj skore".nigdy bym nie badal...ze strachu.Ale gdyby nawet "cuś" to....j.w. ))
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 3  
Odpowiedz   Cytuj
983 Posty
Dorota Hansen
(HotLips)
Maniak
Cortez1 napisał:
Puk,puk - proszę o ciszę! Otwieram dystertację naukową: Status intelektualno-wykształceniowy a poziom zgagi samopoczuciowej u Polaka emigranta.
.....(też) zmywałem w Hotelu "Neptun"/Bergen (Ty Polak jestes?..Tak..Haha..ja jestem z zespolu Stana Getz,a,on tez Polak i ciagle prosil po polsku: Stari pozich stuwe..",sprzatalem na budowie (Grieghallen/Bergen), pakowałem łososie,robiłem magisterkę,pakowałem lososie,robilem doktorat,pakowalem lososie,tworzylem CBOS,pakowalem lososie,pisalem przemowienia dla Prezydenta RP,pakowalem lososie, tworzylem wlasne firmy polsko-norweskie...tesknilem do pakowania lososi...zarabialem duuuzo..tesknilem do pakowania lososi...,zbankrutowalem i zostalem z goła doo.., pakowalem lososie,podnioslem sie,pakowalem lososie..mam sie swietnie..tesknie do pakowania lososi....
Ale prawie nigdy nie palila mnie zgaga : kim zesz ja nie jestem a musze pakowac lososie ! Malo tego - od pewnego momentu bawilo mnie to,ze moge "przebierac sie" na kilka miesiecy w roku za polskiego robola i sluchac polecen..hahaha...Norwegow,ktorzy w Polsce bali by sie nawet mego spojrzenia.Paradoksalnie byla to forma odreagowania za czas funkcjonowania w ogromnym stresie (biznes w PL i Rosji), odpoczynek od przymusu permanentnych decyzji...lepsze niz wakacje w St.Tropez...ale tez i forma zemsty na Norwegach za ich spojrzenia "z gory",za te zezowate ich komentarze: co wy Litwini (aaa.. ty Polak jestes,a jaka roznica..)..wiecie.. Zemsta,bo ja moglem wracac do ulubionych zajec w PL, wojazy po Europie, spotkan z przyjaciółmi,cudownej polskiej przyrody..super drog,knajp itd,itd....a Oni zostawali z tymi swoimi smierdzacymi rybami (de facto losos nie smierdzi) i wracali do tych swoich drewnianych ,zimnych domkow wsrod skal i krzakow.
Wiec, Rodacy, nie katujcie sie samobiczowaniem za rozziew miedzy waszym polskim statusem a..konserwacja powierzchni płaskich lub ekwilibrystyka na rusztowaniach. Przyjdzie i Wasz czas - spoko.
Nie probujcie jednak z waszych zawodow w N - tych wykonywanych i zyciowych - tworzyc wzorcow,bo ich realizacja zamieni Nas Polakow w narod sprzataczy do wynajecia. A tak żle nie jest!


Uff, moze zaczniesz pakowac dorsze ?
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 4  
Odpowiedz   Cytuj
983 Posty
Dorota Hansen
(HotLips)
Maniak
WujekJanek napisał:
No i oczywiscie lepiej byc zdrowym i bogatym, niz chorym i biednym.


Milego dnia wszystkim zycze


Bogatym chce byc niemalze kazdy, bogactwo niematerialne nie przyciaga swym blichtrem
( chyba, ze tylko wtajemniczonych ).
I tak sie zastanawiam, czy owo duchowe bogactwo, ktore moze objawiac sie roznymi bolami egzystencjonalnymi nie stoi na z gory straconej pozycji. Wiekszosc bowiem z rozkosza i na ochotnika oddaje sie zwyklym, przyziemnym bulom.
Jak wiadomo bol bulowi nie jest rowny.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 2  
Odpowiedz   Cytuj
194 Posty

(HanslubMosze)
Stały Bywalec
HotLips napisał:
WujekJanek napisał:
No i oczywiscie lepiej byc zdrowym i bogatym, niz chorym i biednym.


Milego dnia wszystkim zycze


Bogatym chce byc niemalze kazdy, bogactwo niematerialne nie przyciaga swym blichtrem
( chyba, ze tylko wtajemniczonych ).
I tak sie zastanawiam, czy owo duchowe bogactwo, ktore moze objawiac sie roznymi bolami egzystencjonalnymi nie stoi na z gory straconej pozycji. Wiekszosc bowiem z rozkosza i na ochotnika oddaje sie zwyklym, przyziemnym bulom.
Jak wiadomo bol bulowi nie jest rowny.


Dorotka- te "egzystencjonalne" to w kontekście "buli" czy może cysiek pratkuje? Skąd u ciebie taka maniera wiejskich blogerek? Niepodobna! Ten tego ten.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
983 Posty
Dorota Hansen
(HotLips)
Maniak
HanslubMosze napisał:
HotLips napisał:
WujekJanek napisał:
No i oczywiscie lepiej byc zdrowym i bogatym, niz chorym i biednym.


Milego dnia wszystkim zycze


Bogatym chce byc niemalze kazdy, bogactwo niematerialne nie przyciaga swym blichtrem
( chyba, ze tylko wtajemniczonych ).
I tak sie zastanawiam, czy owo duchowe bogactwo, ktore moze objawiac sie roznymi bolami egzystencjonalnymi nie stoi na z gory straconej pozycji. Wiekszosc bowiem z rozkosza i na ochotnika oddaje sie zwyklym, przyziemnym bulom.
Jak wiadomo bol bulowi nie jest rowny.


Dorotka- te "egzystencjonalne" to w kontekście "buli" czy może cysiek pratkuje? Skąd u ciebie taka maniera wiejskich blogerek? Niepodobna! Ten tego ten.


Bardzo czesto Dorotki sa ze wsi, to i moze ja jakas kariere blogerki wiejskiej moge poczynic. W koncu pisze dla ludu, po niemalze ludowemu. Z bulami i bez.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 2  
Odpowiedz   Cytuj
194 Posty

(HanslubMosze)
Stały Bywalec
HotLips napisał:
HanslubMosze napisał:
HotLips napisał:
WujekJanek napisał:
No i oczywiscie lepiej byc zdrowym i bogatym, niz chorym i biednym.


Milego dnia wszystkim zycze


Bogatym chce byc niemalze kazdy, bogactwo niematerialne nie przyciaga swym blichtrem
( chyba, ze tylko wtajemniczonych ).
I tak sie zastanawiam, czy owo duchowe bogactwo, ktore moze objawiac sie roznymi bolami egzystencjonalnymi nie stoi na z gory straconej pozycji. Wiekszosc bowiem z rozkosza i na ochotnika oddaje sie zwyklym, przyziemnym bulom.
Jak wiadomo bol bulowi nie jest rowny.


Dorotka- te "egzystencjonalne" to w kontekście "buli" czy może cysiek pratkuje? Skąd u ciebie taka maniera wiejskich blogerek? Niepodobna! Ten tego ten.


Bardzo czesto Dorotki sa ze wsi, to i moze ja jakas kariere blogerki wiejskiej moge poczynic. W koncu pisze dla ludu, po niemalze ludowemu. Z bulami i bez.


Myślałem, że Dorotki są z Kansas, a problemy "egzystencjonalne" to majo ludzie po wsiach. Inne to majo egzystencjalne.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
983 Posty
Dorota Hansen
(HotLips)
Maniak
HanslubMosze napisał:
HotLips napisał:
HanslubMosze napisał:
HotLips napisał:
WujekJanek napisał:
No i oczywiscie lepiej byc zdrowym i bogatym, niz chorym i biednym.


Milego dnia wszystkim zycze


Bogatym chce byc niemalze kazdy, bogactwo niematerialne nie przyciaga swym blichtrem
( chyba, ze tylko wtajemniczonych ).
I tak sie zastanawiam, czy owo duchowe bogactwo, ktore moze objawiac sie roznymi bolami egzystencjonalnymi nie stoi na z gory straconej pozycji. Wiekszosc bowiem z rozkosza i na ochotnika oddaje sie zwyklym, przyziemnym bulom.
Jak wiadomo bol bulowi nie jest rowny.


Dorotka- te "egzystencjonalne" to w kontekście "buli" czy może cysiek pratkuje? Skąd u ciebie taka maniera wiejskich blogerek? Niepodobna! Ten tego ten.


Bardzo czesto Dorotki sa ze wsi, to i moze ja jakas kariere blogerki wiejskiej moge poczynic. W koncu pisze dla ludu, po niemalze ludowemu. Z bulami i bez.


Myślałem, że Dorotki są z Kansas, a problemy "egzystencjonalne" to majo ludzie po wsiach. Inne to majo egzystencjalne.


Uff, no teraz to mi przyjdzie popelnic samobulstwo forumowe. Zablyslam niewiedza pomieszana z pycha, ze wiem lepiej.
Bede musiala teraz wycofac sie do mojej wsi i pobolewac egzystencjonalnie po katach.

PS. Kiedys pomylilam tutaj na MN kastety z kastanietami...i chlopcy mieli zabawe. Zreszta ja tez, bo moje bledy mnie nie wprowadzaja w stress, ale w dobre samopoczucie, iz w dalszym ciagu jestem omylnym czlowiekiem.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 2  
Odpowiedz   Cytuj
114 Posty

(Krowa)
Początkujący
Bo kazdy regips ma dwie strony
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
810 Postów
defenderr
(defenderr)
Maniak
HotLips napisał:
HanslubMosze napisał:
HotLips napisał:
HanslubMosze napisał:
HotLips napisał:
WujekJanek napisał:
No i oczywiscie lepiej byc zdrowym i bogatym, niz chorym i biednym.


Milego dnia wszystkim zycze


Bogatym chce byc niemalze kazdy, bogactwo niematerialne nie przyciaga swym blichtrem
( chyba, ze tylko wtajemniczonych ).
I tak sie zastanawiam, czy owo duchowe bogactwo, ktore moze objawiac sie roznymi bolami egzystencjonalnymi nie stoi na z gory straconej pozycji. Wiekszosc bowiem z rozkosza i na ochotnika oddaje sie zwyklym, przyziemnym bulom.
Jak wiadomo bol bulowi nie jest rowny.


Dorotka- te "egzystencjonalne" to w kontekście "buli" czy może cysiek pratkuje? Skąd u ciebie taka maniera wiejskich blogerek? Niepodobna! Ten tego ten.


Bardzo czesto Dorotki sa ze wsi, to i moze ja jakas kariere blogerki wiejskiej moge poczynic. W koncu pisze dla ludu, po niemalze ludowemu. Z bulami i bez.


Myślałem, że Dorotki są z Kansas, a problemy "egzystencjonalne" to majo ludzie po wsiach. Inne to majo egzystencjalne.


Uff, no teraz to mi przyjdzie popelnic samobulstwo forumowe. Zablyslam niewiedza pomieszana z pycha, ze wiem lepiej.
Bede musiala teraz wycofac sie do mojej wsi i pobolewac egzystencjonalnie po katach.

PS. Kiedys pomylilam tutaj na MN kastety z kastanietami...i chlopcy mieli zabawe. Zreszta ja tez, bo moje bledy mnie nie wprowadzaja w stress, ale w dobre samopoczucie, iz w dalszym ciagu jestem omylnym czlowiekiem.


ochydnym czlowiekiem i niedouczonym

jak to bylo z szabelka na czolgi
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok