Podatki w Norwegii
Jest sposób na anonimowe sprawdzenie zarobków innych osób
agnieszka.kajka@mojanorwegia.pl/AgnieszkaMN
28 października 2014 09:18
Udostępnij
na Facebooku
na Facebooku
5

Usługa pozwalająca na podejrzenie zarobków sąsiada nazywa się Adam i kosztuje 45 koron. Anonimowość jest tego warta?
Do tej pory wszyscy podatnicy norwescy mogli sprawdzać zarobki swoich sąsiadów, kolegów z pracy lub pracodawców anonimowo. W tym roku wszyscy będą wiedzieli, kto zaglądał w ich zarobki. Po wyszukaniu danego nazwiska, jego właścicielowi wyświetlą się dane „poszukiwacza", jego imię i nazwisko, rok urodzenia i miejsce zamieszkania.
Na rynek wkroczyły więc firmy oferujące anonimowe przeszukiwanie list podatkowych. Jedna z usług nosi nazwę Adam i pozwala na uzyskanie pożądanych informacji przez SMSa. Usługa jest dostępna już dwa lata, ale dopiero teraz zaobserwowano wzmożone zainteresowanie.

Problematyczna usługa?
Usługa Adam polega na tym, że wysyła się SMSa z kodem wyszukiwania, a pracownik loguje się na swoje konto, wyszukuje odpowiednich danych i odsyła SMSa ze wszystkimi interesującymi nas informacjami.
Czy to zgodne z prawem? Szef firmy świadczącej usługę anonimowego wyszukiwania podatników, Hans-Martin Martinussen, odpowiada, że jego pracownicy świadczą usługę dobrowolnie, a wyszukiwanie informacji o zarobkach jest w Norwegii całkowicie legalne. Adam to tylko jedna z usług, które są świadczone przez firmę Martinussena.
Więcej ograniczeń
Politycy z Høyre i FrP pracowali przez ostatnie lata nad ograniczeniem dostępu do list podatkowych. Polityk z Høyre, Michael Tetzschner, uważa, że rozpowszechnianie się usług takich jak Adam doprowadzi do wdrażania kolejnych ograniczeń.
- Możemy na przykład pójść za przykładem naszych państw sąsiedzkich, gdzie można sprawdzić informacje o sobie i o osobach publicznych - mówi polityk.

Konieczność informowania o kosztach
Wyszukiwane przeprowadzone przez usługę Adam kosztuje 45 koron, o czym firma nie informuje wysyłając informację o produkcie. Rzecznik praw konsumenta ostrzega, że usługodawca powinien od razu podawać koszt SMSowego wyszukiwania, inaczej jest to naruszenie prawa.
Skorzystacie z anonimowego wyszukiwania zarobków innych osób? A może nikt nie powinien się ukrywać z tym, czyich zarobków szuka? Jesteście za wprowadzaniem ograniczeń, czy pełną swobodą wyszukiwania zarobków „sąsiadów"?
Źródło: dinside.no, zdjęcie frontowe: MN
Najlepsze korekty podatkowe w Norwegii. Najwyższe zwroty SPRAWDŹ>>>
Reklama
Oceń artykuł
Wyślij artykuł znajomym
Facebook
Kopiuj link
Moja Norwegia poleca



Trøndelag, Trondheim
Kierowca autobusu
Przejdź do ogłoszenia

Cała Norwegia
Przejdź do ogłoszenia

Cała Norwegia
Poszukuję osoby z językiem norweskim w celach biznesowych .
Przejdź do ogłoszenia

Cała Norwegia
Praca w KL-Bygg AS
Przejdź do ogłoszenia


Viken
Cieśla / stolarz /murarz - Akershus
Przejdź do ogłoszenia

Viken
Poszukiwany Monter Wentylacji
Przejdź do ogłoszenia




Cała Norwegia
Praca dla operatorów dźwigów
Przejdź do ogłoszenia


Oslo, okręg miasta, Oslo
Praca dla Malarzy/Maler
Przejdź do ogłoszenia


Cała Norwegia
Business Development Specialist - (Norwegian market)
Przejdź do ogłoszenia



Oslo, okręg miasta
Polski Psychotraumatolog w Oslo
Przejdź do ogłoszenia

Reklama
Będziemy przetwarzać Twoje dane na zasadach opisanych w Polityce Prywatności. [pełna treść]
31-10-2014 14:23
0
0
Zgłoś
29-10-2014 21:46
4
0
Zgłoś
28-10-2014 19:54
1
0
Zgłoś
28-10-2014 09:36
3
0
Zgłoś