Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Aktualności

Nauczyciele boją się omawiać islam

Udostępnij
na Facebooku
49
Nauczyciele boją się omawiać islam


Religia katolicka może za być dowolnie interpretowana, zarówno przez nauczycieli, jak i uczniów. Norweskie szkoły nie stosują równouprawnienia w odniesieniu do religii.


Johan Saers, nauczyciel WOSu, historii i religii w liceum w Hellerud napisał do dziennika Aftenposten list, w którym skarży się na brak równouprawnienia w norweskich szkołach dwóch wiodących religii - islamu i chrześcijaństwa. Zdaniem Saersa, nauczyciele boją się omawiać i interpretować islam.

Islam interpretuje się dosłownie


- Chrześcijaństwo traktuje się poważnie, ale przypowieści biblijne mogą być interpretowane na wiele sposobów. Problem zaczyna się wtedy, gdy próbuje się interpretować islam. Weźmy za przykład zakaz przedstawiania na obrazach proroka. Z drugiej strony w muzeum Pergamon w Berlinie można obejrzeć na wystawie całą serię obrazków przedstawiających historię islamu autorstwa Mahometa - podkreśla sprzeczności nauczyciel.

Saers jest zdania, że w Norwegii wykształciła się kultura milczenia, nauczyciele mają swoje opinie, ale nikt nie chce wyrażać ich publicznie, w obawie przed konsekwencjami. A islam i chrześcijaństwo powinny być poddawane podobnej krytyce i interpretacjom, chociaż w Norwegii taki pogląd wzbudza duże kontrowersje.

Religie świata
 

Wiedza lekarstwem na głupotę


Saers uważa, że wiedza i konstruktywna krytyka mogą być skuteczne w walce z radykalizacją młodzieży, która mogłaby się nauczyć skutecznego samodzielnego myślenia, zamiast bezkrytycznie przyjmować opinie wpływowych osób.

- Zdarza się oczywiście, że również osoby dobrze wykształcone poddają się radykalizacji. Wiem za to, że wiedza często okazują się być skutecznym lekarstwem na głupotę.

To, że nauczyciele boją się mówić o islamie potwierdza też Yosef Bartho Assidiq, który odwiedza norweskie szkoły i rozmawia z uczniami o islamie i radykalizacji.

- Kiedy przygotowujemy się do wykładu, podchodzą do nas nauczyciele i mówią „nie , o tym nie możemy mówić". Moim zdaniem nauczanie religii w Norwegii jest konformistyczne, boimy się wyrażać opinie i skupiamy na tym, co nie jest kontrowersyjne.

Assidiq dodaje, że podczas wykładów, uczniowie zadają pytania, których nigdy nie zadaliby nauczycielom w obawie przed tym, że zostaliby oskarżeni o rasizm. A chodzi o zwykłe myślenie krytyczne i interpretację odmienną od tej, którą proponują nauczyciel.

Polityk Bente Thoren z rządowej komisji edukacji widzi, że nauczyciele mają problem z omawianiem islamu, ale podkreśla też, że norweska konstytucja  opiera się na wartościach chrześcijańskich i nie można o tym zapomnieć.

Ciekawe co na temat religii w szkołach powiedzieliby norwescy politycy po odbyciu lekcji w Polsce, gdzie religii innych niż chrześcijaństwo w większości przypadków nie omawia się w ogóle.

Źródło: ap.no, zdjęcie frontowe: fotolia - royalty free

Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Janusz Was

14-04-2015 20:18

jasta102 napisał:
paprykarz napisał:
jasta102 napisał:
sam niech se lepiej przejrzy na filozofa przez samo H pisanego
niejakiego Higgsa
i jego bozona
Einstein to starocie jak i Newton teraz




No i? Jak ow bozon zawraca ogolna teorie wzglednosci, bo nie miarkuje? Trza cobys wytlumaczyl. Haselko chwytne ale nijak ma sie do teorii pana E. Cosik wiency kumie.

a co to onemu E. zawrócił prawa Newtona?
może się szaleju sam opił
albo ciepłej wódki i coś nietęgo?


Niech poczyta o zasadach dynamiko Newtona w OTW. Ale by to onemu wytlumaczyc, trza by sie do Gaussa abo i do Euklidesa cofac. Niech se w swojej wiki poszpera.
Na mechanike kwantowa glowa wasza przymala - lepi co o pilsudzkim.

pawel piotr

14-04-2015 19:58

paprykarz napisał:
jasta102 napisał:
a to we współczesnej nauce istnieje twardy dowód na cokolwiek
o ile mi wiadomo, to już ze dwa lata temu się okazało, że światło może lecieć szybciej niż te 300 tys kilometrów na sek i to łamie całkowicie podstawy religii Einsteina
a jedyne pewniki jakie się ostały to w dziełach filozofów przez samo H pisanych


On zapewne cosik gdzies przeczyta na szybkiego, a ze niezbyt rozumny a do publikacji wartki to i plecie 3 po 3.
Dojrzal gdzies pewnie prace Lamoreauxa i Torgersona a ze wnioskach slaby to i obalil teorie Einsteina. Niech zatem przeczyta raz jeszcze. doda do tego " tabletop experiment i wtedy wnioskuje.

Niech poczyta co ow Eienstein wraz z Rosenem nabazgral w 1935, niech poczyta o wormhole. Potem przejrzy prace Thorna z Morrisem dolozy do tego Hochberga i Kepharta poczyta Sandberga to moze przestane jesc i zaczne i onym dywagacje


chcesz zeby cala wikipedie przeczytal w poszukiwaniu tego o czym piszesz

Anna Bak

14-04-2015 19:54

paprykarz napisał:
wrzeszczot napisał:
wiadomosci.onet.pl/swiat/swiety-ogien-zs...ajwiekszy-cud/7qvz70

Coroczna ceremonia odbywa się pod nadzorem władz i policji, które pilnują, by nie doszło do oszustwa. Przebieg jest zawsze ten sam. W Wielki Piątek w bazylice gaszone są wszystkie lampy i świece. Dzień później, po upewnieniu się, że w kaplicy Grobu Bożego nie ma żadnych źródeł ognia, zostaje ona zapieczętowana woskiem.


W wielkosobotnie popołudnie prawosławny patriarcha Jerozolimy przełamuje pieczęcie i wkracza do Grobu, gdzie odmawia modlitwy i prosi o zstąpienie Świętego Ognia. Wówczas nad tzw. Kamieniem Namaszczenia ukazuje się niebieskawe światło, tworzące następnie kolumnę ognia, od której duchowny zapala świece.

Następnie płomień przekazywany jest wiernym. Niektórzy twierdzą, że ich świece same się zapalają. Ponadto rzekomo na początku Święty Ogień nie parzy, dlatego ludzie obmywają w nim twarz i włosy.


Tez mi sztuczka..phii. U nas obrazy po wsiach chodzo, jak trza to uzdrawajo( ale ino z chorob wewnetrznych, nijaka noga jeszcze nie odrosla) Jezusy na drzewach, szybach a bywa, ze na tostach ciemnemu ludowi sie obiawiaja. Nic nie mowio ino sie objawiajo.
W czasach jezusowych z grobu roznych podnosily, wode w wino zmienialy - teraz mniej aktywne ale to pewnikiem dlatego, ze tamte ludzie bardziej watpiace byly a i na poczatku trza bylo wiency pokazac. Tera to starczy jak jaki namiestnik w spiczastej czapie powie, ze tak jest i tak byc musi( Roma locuta, causa finita) A i pomiejsze w spiczastych a i bez onych czap prawde mowio. Torun locuta, causa finita.


Padlam

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok