O co tu chodzi z pracą? - Norwegia - s2

Watrobka89 napisał:
Jak to jest, że z wykształceniem wyższym inżynieryjnym o kierunku budownictwo oraz zdaniem egzaminu Państwowego z norweskiego na poziom B2 firmy projektowe nie chcą mnie zatrudnić?
To jest jakaś paranoja tutaj...
O co tu chodzi? Ktoś by mi coś naświetlił?
Na ilu rozmowach byłeś?

Elise napisał:
Watrobka89 napisał:
Jak to jest, że z wykształceniem wyższym inżynieryjnym o kierunku budownictwo oraz zdaniem egzaminu Państwowego z norweskiego na poziom B2 firmy projektowe nie chcą mnie zatrudnić?
To jest jakaś paranoja tutaj...
O co tu chodzi? Ktoś by mi coś naświetlił?
Na ilu rozmowach byłeś?
na 3 rozmowach kwalifikacyjnych w ostatnim okresie... oraz 2x moje CV było odrzucone...
Ja to odbieram to tak, że biorą mnie na rozmowę z czystej ciekawości... kończy się tym, że dochodzą do wniosku, że po 1godz i 20 min rozmowy kwalifikacyjnej potrafię rozmawiać po norwesku, ale jak to ostatnio usłyszałem "Muszą porozmawiać z resztą zespołu projektowego, bo zatrudnienie osoby takiej jak ja, czyli cudzoziemca jest czymś specjalnym i unikalnym" ...

A moze wiesz ............... czytaja Twoje posty i znaja Twoje o nich zdanie ? No niby zart ale ze Cie "googler" to nie ma watpliwosci. To normalne.
Ze zatrudniaja Norwega przed Toba?. Dziwisz sie? A w kraju to biora najpierw Ukraincow czy Polakow?
I nie jest prawda, ze Polacy pracuja na budowach tylko jako robole. Ci z wyksztalceniem znajduja prace za kierowniczych stanowiskach. Wiem o wielu. Tylko ze oni nie siedza w domu i marudza i patrza przez okno i widza w nim Polske, tylko wychodza do ludzi i sa pozytywnie nastawieni. I pracuja jako konsulenci w firmach od VVS do byggeteknikk i elektro. A nawet wyzej! W Jessheim np. Prosjektsjef calego Storsenter.....Polka.
Tylko widzisz.......... Ci ludzie nie uwazaja Norwegow za nizej postawionych na szczeblach drabiny inteligencji i to samo dostaja z powrotem.

@cham jak mogą czytać moje posty... człowieku... Przeczytaj cały swój post ze zrozumieniem i zobacz, że sam sobie zaprzeczyłeś w swojej wypowiedzi. Bardzo proszę, abyś się nie wypowiadał tutaj w tym temacie, bo osoba taka jak ty nic tutaj pożytecznego nie wnosi tylko toksynę. I proszę nie pisz, że siedzę w domu i patrzę przez okno i użalam się nad sobą, bo jest kompletnie przeciwnie.

Powracając do tematu. Z tego jak z różnymi osobami rozmawiam (Norwegami oraz imigrantami) to region, w którym mieszkam czyli Telemark jest najgorszy pod tym względem... Jest to region strasznie niechętny nastawiony. Nawet do osób np. z Bergen, którzy rozmawiają innym dialektem...

Założyłem ten temat, aby poruszyć ogólną dyskusję i wymianę doświadczeń w tym temacie.

Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji...

Slyszales o prawie JANTE (Janteloven) to Tobie wszystko tlumaczy. A gwoli scislosci dziwie sie Tobie ze z takim wyksztalceniem ccesz wspomagac tlumokow.Badz uczciwy wobec siebie i wracaj do polski.Tam napewno dostaniesz prace i powiem Tobie wiecej jak juz chcesz koniecznie dla skandynawow pracowac to u siebie w kraju tam jest taka Skanska.Jak jestes naprawde dobry to zarobisz wiecej jak tu a przynajmniej pracujac u siebie w kraju lepiej na tym wyjdziesz.I jeszcze jedno jak sie na to zdecydujesz to nie chwal im sie ze znasz jezyk bo raczej tez tam roboty nie dostaniesz.

Dzięki za odpowiedź. Nie wyjechałem do Norwegii z myślą o znalezieniu lepszej pracy niż w Polsce... Mam tu w Norwegii żonę i dzieci. Nie ma szans, żeby wrócić... a wróciłbym...
Druga sprawa... co do janteloven. Nie uważam siebie, że jestem ponad kimś. Mam relatywne wykształcenie i doświadczenie, które chciałbym kontynuować tutaj w Norwegii, gdzie mieszkam... tymbardziej, że zapotrzebowanie na inżynierów o mojej specjalności to jest tutaj ogromne..

Ja nie twierdze ze Ty sie wywyzszaz oni to wiedza ze jestes lepiej wyksztalcony i nie chca sobie konkurencji wciskac tym bardziej ze musieli by placic tyle co sobie gdybys tak za pol ceny to czlowieku z roboty bys nie wychodzil to taki "uczciwy" narod.

napisał:
Nie ma szans, żeby wrócić... a wróciłbym...

Dlaczego nie ma szans żeby wrócić???

Oto przyklad.Znowu pomagasz.

napisał:
Mam tu w Norwegii żonę i dzieci. Nie ma szans, żeby wrócić... a wróciłbym...

Dlaczego nie ma szans by wrócić???