Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

10
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Poród w Norwegii - Norwegia

6 Postów
Mikk_a
(Mikk_a)
Wiking
hej, jestem nowa i z konkretnym problemem - jestem w ciąży z Norwegiem z Overhalla, nigdy nie pracowałam w Norwegii, on chce, żebym przyjechała i rodziła tam.
Ja w 3 mc ciąży, 33 lata, z cukrzycą typu 1 i chorą tarczycą z norweskim na poziomie marnym i jako takim angielskim boję się, że na tej wiosce nie zapewnią mi odpowiedniej opieki medycznej, jakie są Wasze doświadczenia z "zagrożoną" ciążą?
(w Polsce jestem pod opieką diabetologa, endokrynologa i ginekologa)
Druga sprawa to wierzyć mi się nie chce, że on nas z dzieckiem utrzyma za pensję 20 euro na godzinę i z domem na kredyt do remontu (bez kuchni).
Jako że on nie potrafi uzyskać informacji nawet o kosztach życia w Norwegii pytam Was: czy Polka niepracująca w Norwegii może tam bezpiecznie urodzić i czy jest szansa na jakieś świadczenia na dziecko urodzone w Norwegii typu becikowe czy nasze 500 +?
Jakie formalności trzeba spełnić?
Z góry dziękuję za wszelkie rady i pomoc, bo czuję się pozostawiona sama sobie. On mówi tylko - przyjedź, wszystko będzie dobrze. A dla mnie to żaden argument.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 3  
Odpowiedz   Cytuj
64 Posty

(Manitou)
Początkujący
Mikk_a napisał:
hej, jestem nowa i z konkretnym problemem - jestem w ciąży z Norwegiem z Overhalla, nigdy nie pracowałam w Norwegii, on chce, żebym przyjechała i rodziła tam.
Ja w 3 mc ciąży, 33 lata, z cukrzycą typu 1 i chorą tarczycą z norweskim na poziomie marnym i jako takim angielskim boję się, że na tej wiosce nie zapewnią mi odpowiedniej opieki medycznej, jakie są Wasze doświadczenia z \"zagrożoną\" ciążą?
(w Polsce jestem pod opieką diabetologa, endokrynologa i ginekologa)
Druga sprawa to wierzyć mi się nie chce, że on nas z dzieckiem utrzyma za pensję 20 euro na godzinę i z domem na kredyt do remontu (bez kuchni).
Jako że on nie potrafi uzyskać informacji nawet o kosztach życia w Norwegii pytam Was: czy Polka niepracująca w Norwegii może tam bezpiecznie urodzić i czy jest szansa na jakieś świadczenia na dziecko urodzone w Norwegii typu becikowe czy nasze 500 +?
Jakie formalności trzeba spełnić?
Z góry dziękuję za wszelkie rady i pomoc, bo czuję się pozostawiona sama sobie. On mówi tylko - przyjedź, wszystko będzie dobrze. A dla mnie to żaden argument.

Czyżbyś uważała iż kwota ~3000-, EURO / miesiąc na rękę, to za mało by utrzymać żonę i dziecko?
Partner chce byś przyjechała jeszcze teraz, póki jest czas, minimum pół roku przed porodem, ponieważ weźmie i zarejestruje ciebie w Norweskim ZUS i po porodzie dostaniesz ponad 6-, tys. euro. BECIKOWEGO,skoro tak to raczysz sobie przeliczasz.
Później dostaniecie jeszcze i inne apanaże niedostępne w polskim systemie rodzinnym.
Po okresie połogowym i względnym łyknięciu norweskiego, partner załatwi ci pracę na mopie i będziecie sobie żyć jak pączusie w maśle.
Ciekawi mnie jedno, ile ty sama w tej Polsce, zarabiasz po przeliczeniu na euro?
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -7  
Odpowiedz   Cytuj
42 Posty
andrzej32
(andrzej32)
Nowicjusz
w Norwegi nie ma pojecia ciazy zagrozonej

ginekologa to zobaczysz po porodzie albo wcale
USG dopiero po 38 tygodni robia

a potem barnevernet zabiera dzieci
podaj tego norwega o alimenty
zadnych pieniedzy nie dostaniesz ,jak nie przepracowalas 180 dni przed porodem
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 14  
Odpowiedz   Cytuj
6 Postów
Mikk_a
(Mikk_a)
Wiking
no, właśnie tego się boję najbardziej - braku wyczulonej opieki medycznej. no i wysokich kosztów życia, zwłaszcza że on płaci alimenty już na jedno dziecko. nie mniej chcę nam dać szansę na bycie rodziną. pytanie tylko gdzie bezpieczniej rodzić
dziękuję za podpowiedź!
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 2  
Odpowiedz   Cytuj
Komentarz został usunięty ze względu na naruszenie regulaminu portalu
277 Postów
Szkoda ze kobiety się nie wypowiadają, pewnie boja się wysmiania.
Jako dziadek kilkorga wnuczat wiem, że każda ciąża to szczególnie wymagający czas. Żona nie raz mi opowiadała jaka opiekę otrzymały jej młode przyjaciółki oczekujące dziecka w Norwegii. Konkluzja zawsze była ta sama: dobrze ze nasze wnuki rodziły się w Polsce. Proszę wygooglowac sobie hasło typu: porod /ciąża / ciężarówki itp w Norwegii - na pewno znajdzie Pani dużo informacji pochodzących od osób lepiej zorientowanych. Osobna sprawa jest porownanie wsparcia bliskich i przyjaciol jakie można otrzymać w kraju, a jakie w nowym miejscu.
Życzę wszystkiego najlepszego.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 4  
Odpowiedz   Cytuj
296 Postów

()
Stały Bywalec
Racja! Zdecudowanie odradzam rodzenie w N. Nie ma tu zadnej opieki lekarskiej i kazdy musi sobie radzic sam. Istnieje tez powazne niebezpieczenstwo, ze iz ojcem jest Norwegto barnevernet juz czeka azeby cie pozbawic praw rodzicielskich. Slyszalem tez z powaznych zrodel, ze lekarze tu to maja zabronione pomagac obcym a komplikacje poprodowe co w co drugim przypadku.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -6  
Odpowiedz   Cytuj
6 Postów
Mikk_a
(Mikk_a)
Wiking
dziękuję
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post
kamilo78
(kamilo78)
Wiking
Współczuje - Norweg z domem na kredyt bez kuchni , nie zrobi tej kuchni za szybko
Alimenty cię ratują i plus 500 , a może pózniej się przekonasz jaki on jest ! .Powodzenia
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 8  
Odpowiedz   Cytuj
Komentarz został usunięty ze względu na naruszenie regulaminu portalu


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok