Ja dumem ze swojej Ojczyzny, zarowno z jej historii, jak i dokonan. Uwazam, iz pod tym wzgledem nie mamy sie czego wstydzic nie tylko w porownaniu z kraikami takimi jak Norwegia, ale i w porownaniu z prawdziwymi panstwami i narodami jak Szwecja, Anglia, Niemcy czy USA.
Co do przyszlosci Polski to w te przyszlosc patrze z optymizmem. Mozna oczywiscie byc malkontentem i jedynie narzekac, ale wierze gleboko w to, ze Polska ma potencjal. Nie uwazam za celowe rozpisywanie sie o jej atutach, wspomne tylko o 2 sprawach.
Po pierwsze w dorosle zycie wchodzi nowe pokolenie Polakow. Pokolenie ludzi wyksztalconych, chcacych cos zmienic, dynamicznych, ale przede wszystkim nie skazonych przeszloscia lat 1945 - 1989. Ludzi dla ktorych wazne jest isc do przodu, a nie podniecac sie jak malpy w sniegu teczkami, Smolenskami, kosciolem, zadawnionymi krzywdami... Albo sie cos robi, albo sie o tym gada, a dzisiejsza polska mlodziez nie chce gadac... Gleboko w nich wierze.
Wierze w to, ze oni wykozystaja to, co jest najwiekszym kapitalem Polski, to, ze jestesmy graniczna reduta pomiedzy Wschodem i Zachodem Europu. Nie wykozystanie w przyszlosci tego faktu dla stworzenia z Nas potegi handlowej jest po prostu nie realne.
Wierze w to, iz wkrotce Polacy zaczna budowac spoleczenstwo obywatelskie. Dzis mamy pierwsze niesmiale tego symptomy, na przyklad fenomen Kukiza. Samego Kukiza uwazam za... no nie wazne, ale zjawisko to pokazuje, iz polskie Spoleczenstwo potrafi powiedziec STOP, ze moze wrecz ZMUSIC politykow do dzialania.
Oczywiscie mozemy narzekac, ze majatek wysprzedany, ze rolnikom zle, ze ZUS to bandyci i zlodzieje, a co do ministra finansow to kazdy Polak powinien chodowac kota, ktory jak wiadomo uwielbia wrecz odlawianie i katrupienie szczurow (lub Szczurkow)... Ale wierze w to, ze wszystko to da sie odrobic.
Bo jak to ktos kiedys powiedzial, Ojczyzna to ziemia i groby, oraz ludzie ktorzy po tej ziemi chodza.
Na koniec pragne zauwazyc, ze o ile w moim przypadku moga to byc nierealne majaczenia emigranta i jego pobozne zyczenia oparte jedynie na lzawych sentymentach, to swiatowe agencje ratigowe takie jak Standard & Poor's, Japan Credit Rating Agency, Fitch czy Moody's Investors Service raczej sentymentem do Polski sie nie kieruja, a prognozy dla mojej Ojczyzny maja na przyszlosc jak najlepsze.