Witam, chcę pomóc kuzynowi. Po przylocie do NOR podjął pracę za 130 NOK/h. Za tygodniową pracę dostał jednak wynagrodzenie stanowiące około 30% tego co miał ugadane.
Polaczek oczywiście nie chce wypłacić reszty. Ktoś ma jakiś pomysł jak można gościa nastraszyć? ewentualnie gdzie go zgłosić aby poniósł za to jakąś nauczkę? Jakaś inspekcja pracy? Zatrudnia oczywiście innych polaków na czarno. Czy po takim zgłoszeniu będzie miał kontrolę?
Do strażników norweskiego prawa: darujcie sobie krzyki typu "było szukać roboty z umową". Myślę że 50% poloni zaczyna pracę w taki właśnie sposób.
Proszę o poradę, pozdrawiam.
Tomasz
Polaczek oczywiście nie chce wypłacić reszty. Ktoś ma jakiś pomysł jak można gościa nastraszyć? ewentualnie gdzie go zgłosić aby poniósł za to jakąś nauczkę? Jakaś inspekcja pracy? Zatrudnia oczywiście innych polaków na czarno. Czy po takim zgłoszeniu będzie miał kontrolę?
Do strażników norweskiego prawa: darujcie sobie krzyki typu "było szukać roboty z umową". Myślę że 50% poloni zaczyna pracę w taki właśnie sposób.
Proszę o poradę, pozdrawiam.
Tomasz