Problem z nieregularna pracą i wynagrodzeniami. - Norwegia - s2

Z tym się z tobą zgodzę, ludzie sami sobie winni. Jest tyle możliwości wyjazdu z legalnych firm (i z wypożyczalni), gdzie jest umowa jest zlecenie i są pewne pieniądze. Ludzie siedzą na krus-ie w Polsce a tu u Polaków za niecałe i jeszcze niepewne 100 nok/h na czarno tyrają. Przez 12 lat mojego pobytu nie spodkałem jeszcze polskiego przedsiębiorcy który by nie leciał w uja, jedni pojadą drudzy przyjadą i tak żerują na głupocie naiwnych. Przykre ale prawdziwe niestety.

Masz umowe, Timelisty, lonslippy? Jeśli umowa to jaka? Polak z firmą w polsce czy zarejestrowaną w Norwegi? Jak on się nazywa ten pracodawca? 2 razy już się spotkałam z tym samym panem co do Hiszpanii na miesiąc wyjeżdża u niego to standardowy sposób pozbycia się pracownikow..dlatego pytam.. jest winien jakieś pieniądze?

...szefuncio złodziej niejednego już wyd..... świeżaczka z Polski..
...napewno wam nakłamał w każdej kwestii...
...jedno mógł powiedzieć zgodnie z prawdą tylko ...
...że często bywa w Hiszpanii..
..tzn. na ,,Majorce,,
...po norwesku ...Majorstuen...
Ps..tłumacze świeżaczkom....Oslo Majorstuen