Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

7
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

reklama | kup tutaj »

Uczciwy inaczej - Norwegia

7 Postów
Ponury Ponury
(Ponury)
Wiking
Może ktoś z Was wie co można zrobić z byłym pracodawcą który unika wypłacenia zaległych pieniędzy, z góry dziękuję za odpowiedź.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 2  
Odpowiedz   Cytuj
8 Postów
Adamwp
(Adamwp)
Wiking
Sąd lub inspekcja pracy
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 3  
Odpowiedz   Cytuj
21 Postów
PC89
(PC89)
Wiking
Kolego nie jesteś sam, ja jestem na 6 mięsiecznym wypowiedzeniu... Bo tak mnie urządził pracodawca, a i tak wiem że ostatniej wypłaty nie ujrze. Czasem można się wpier... Dolic. Ale karma wraca
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
101 Postów
Monika Grzybowska
(MonikaGrzybowska)
Początkujący
Ponury napisał:
Może ktoś z Was wie co można zrobić z byłym pracodawcą który unika wypłacenia zaległych pieniędzy, z góry dziękuję za odpowiedź.
W norwegi istnieje cos takiego jak gwarancja wypłaty płacy.. Zajmuje sie tym NAV.. Co zrobic? Przede wszystkim wysyłasz list polecony do pracodawcy w ktorym piszesz ile ci jest winien i za co(cała wypłata, nadgodziny tylko lub feriepenger albo nie zapłacił za ciebie podatku co tez sie zdarza)dajesz krótki termin np. 7 dni na wypłatę oraz piszesz zeby podał powód niewypłacenia pieniędzy.. Jesli nie wypłaca to zgłaszasz sprawe do sądu rozjemczego... Lub jesli jest niewypłacalny zgłaszasz o uznanie upadłosci firmy.. Wszystko zależy od tego DLACZEGO nie otrzymales swoich pieniedzy..wazne by zrobic to jak najszybciej zeby pieniadze z NAV nie przepadły.. Tetminy są ograniczone czasowo i długie nie są
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
101 Postów
Monika Grzybowska
(MonikaGrzybowska)
Początkujący
PC89 napisał:
Kolego nie jesteś sam, ja jestem na 6 mięsiecznym wypowiedzeniu... Bo tak mnie urządził pracodawca, a i tak wiem że ostatniej wypłaty nie ujrze. Czasem można się wpier... Dolic. Ale karma wraca

A niby czemu masz 6 miesiecy wypowiedzenia? Dziwna sprawa jeszcze sie z czyms takim nie spotkalam.. Pamietaj ze to iż cos znajduje sie na twojej umowie o prace nie oznacza ze jest to dla ciebie wiążące.. Znajomosc prawa pracy pomaga unikac takich sytuacji ale wiadomo nie kazdy musi wiedziec wszystko.. Jesli twoim zdaniem umowa a raczej jakies zapisy w umowie są niezgodne z obowiązującymi przepisami to one cie nie obowiązują bo zawsze pierszenstwo mają obowiązujące przepisy a nie wymysły pracodawcy.. Np nie ma mozliwosci ze masz płacone za nadgodziny mniej niz 40%..pracodawca wpisuje ci na umowie ze za nadgodziny placi dodatkowe 20% ty podpisując teoretycznie sie zgadzasz ale co do czego po otrzymaniu wypłaty piszesz do niego pismo o dopłacenie zaległych pieniedzy za nadgodziny i on ci musi wyplacic za te nadgodziny minimum 40% i tu on nie ma nic do dyskusji.. Radzilabym zgłosic sie do osoby ktora sie na tym zna i cie pokieruje..niewątpliwie sprawe powinienes zglosic do Inspekcji pracy a oni wtedy orzekną czy zapisy w umowie dotyczace wypowiedzenia są zgodne z Norweskim prawem
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -2  
Odpowiedz   Cytuj
3258 Postów
boj fra oszlo
(bojfraoszlo)
Maniak
...oszuście żerują na niewiedzy,tumiwisizmie pracowników,wysokich kosztach adwokackich,braku znajomości języka i prawa norweskiego
...jeżeli nie nalezycie do Zwiąkow Zawodowych to pozostała Inspekcja pracy
...jezeli firma prowadzi działalność to proponuję w mailu do szefuncia w języku norweskim zażądać wypłaty zaległych pieniędzy,opisać przewlekłość sprawy i wszystkie grzeszki oszusta a na koniec ostrzec ,że w terminie 7 dni ten samym mail zostanie wysłany do kooperantów firmy i do Inspekcji Pracy
...gwarantuje skuteczność!
Ps. to wszystko zadziała pod jednym ważnym warunkiem,że Wasze roszczenia są udokumentowane i jesteście stroną pokrzywdzoną....a nie ,że pracownik i pracodawca mają wiele na sumieniu.........
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
101 Postów
Monika Grzybowska
(MonikaGrzybowska)
Początkujący
bojfraoszlo napisał:
...oszuście żerują na niewiedzy,tumiwisizmie pracowników,wysokich kosztach adwokackich,braku znajomości języka i prawa norweskiego
...jeżeli nie nalezycie do Zwiąkow Zawodowych to pozostała Inspekcja pracy
...jezeli firma prowadzi działalność to proponuję w mailu do szefuncia w języku norweskim zażądać wypłaty zaległych pieniędzy,opisać przewlekłość sprawy i wszystkie grzeszki oszusta a na koniec ostrzec ,że w terminie 7 dni ten samym mail zostanie wysłany do kooperantów firmy i do Inspekcji Pracy
...gwarantuje skuteczność!
Ps. to wszystko zadziała pod jednym ważnym warunkiem,że Wasze roszczenia są udokumentowane i jesteście stroną pokrzywdzoną....a nie ,że pracownik i pracodawca mają wiele na sumieniu.........

Po pierwsze istnieje cos takiego jak darmowa pomoc prawna w takich przypadkach.. Ma to zapobiegac temu zeby nie tylko ludzie z duzym zapleczem finansowym byli w stanie dochodzic swoich praw.. Nie wiem co masz na mysli piszac ze pracownik nie moze miec nic na sumieniu.. Pracuje sie to wynagrodzenie sie nalezy.. Inspekcja pracy moze orzec o niezgodbosci zapisow w umowie z obowiazujacym prawem ale zmusic w zaden sposob do wyplaty wynagrodzenia nie moze..oni sie tym nie zajmują.. Związki zawodowe pomagają jak najbardziej.. Upomnienie do pracodawcy musi byc wysłane listem poleconym.. A pisanie gróźb nic nie daje a działa nawet na niekorzysc.. Tu sie liczą fakty .. Konkretne sumy i opisane za co i na jakiej podstawie oraz termin 7 dni i wystarczy napisac ze w razie nie dotrzymania terminu zostanie wszczete postepowanie upadłosciowe wobec firmy lub poszkodowany bedzie dochodzil swoich praw w sądzie rozjemczym.. Wiadomo ze trzeba udowodnic ze pieniądze nam sie nalezą czyli umowa o prace lonslipy czy wyciąg z konta w banku są to dokumenty ktore pomogą nam udowodnic zobowiazanie pracodawcy.. Dodatkowym zabezpieczeniem jest mozliwosc dochodzenia swoich pieniedzy bezposrednio od zleceniodawcy firmy.. Ale wiadomo ze wszystko zalezy od indywidualnego przypadku
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
3258 Postów
boj fra oszlo
(bojfraoszlo)
Maniak
napisał:
bojfraoszlo napisał:
...oszuście żerują na niewiedzy,tumiwisizmie pracowników,wysokich kosztach adwokackich,braku znajomości języka i prawa norweskiego
...jeżeli nie nalezycie do Zwiąkow Zawodowych to pozostała Inspekcja pracy
...jezeli firma prowadzi działalność to proponuję w mailu do szefuncia w języku norweskim zażądać wypłaty zaległych pieniędzy,opisać przewlekłość sprawy i wszystkie grzeszki oszusta a na koniec ostrzec ,że w terminie 7 dni ten samym mail zostanie wysłany do kooperantów firmy i do Inspekcji Pracy
...gwarantuje skuteczność!
Ps. to wszystko zadziała pod jednym ważnym warunkiem,że Wasze roszczenia są udokumentowane i jesteście stroną pokrzywdzoną....a nie ,że pracownik i pracodawca mają wiele na sumieniu.........

Po pierwsze istnieje cos takiego jak darmowa pomoc prawna w takich przypadkach.. Ma to zapobiegac temu zeby nie tylko ludzie z duzym zapleczem finansowym byli w stanie dochodzic swoich praw.. Nie wiem co masz na mysli piszac ze pracownik nie moze miec nic na sumieniu.. Pracuje sie to wynagrodzenie sie nalezy.. Inspekcja pracy moze orzec o niezgodbosci zapisow w umowie z obowiazujacym prawem ale zmusic w zaden sposob do wyplaty wynagrodzenia nie moze..oni sie tym nie zajmują.. Związki zawodowe pomagają jak najbardziej.. Upomnienie do pracodawcy musi byc wysłane listem poleconym.. A pisanie gróźb nic nie daje a działa nawet na niekorzysc.. Tu sie liczą fakty .. Konkretne sumy i opisane za co i na jakiej podstawie oraz termin 7 dni i wystarczy napisac ze w razie nie dotrzymania terminu zostanie wszczete postepowanie upadłosciowe wobec firmy lub poszkodowany bedzie dochodzil swoich praw w sądzie rozjemczym.. Wiadomo ze trzeba udowodnic ze pieniądze nam sie nalezą czyli umowa o prace lonslipy czy wyciąg z konta w banku są to dokumenty ktore pomogą nam udowodnic zobowiazanie pracodawcy.. Dodatkowym zabezpieczeniem jest mozliwosc dochodzenia swoich pieniedzy bezposrednio od zleceniodawcy firmy.. Ale wiadomo ze wszystko zalezy od indywidualnego przypadku


...grożby a ostrzeżenie to 2 rózne sprawy
...ton w mailu powinien być stanowczy i merytoryczny a sugestia ,że np. zleceniodawca firmy dowie sie o nieuczciwości podwykonawcy ,jezeli takowe jest, nie koniecznie musi byc w formie grożby a może być tylko napomnknięciem,ze jezeli ,,pan mi nie zapłacisz,, to zgłoszę swoją wierzytelnośc wyżej...to często działa ,gdyż obawa przed utrata reputacji,zleceń jest straszniejsza niż Sąd
...polubownie można więcej wskurać niż ciągając się po sądach...
...Ps. znam przypadki ,że ktoś dochodził roszczeń,ekstra godzin,100% w zacietrzewieniu a potem Sad ich nie uznał ,bo sie nie należały...także różnie bywa w ,,państwie duńskim,,
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok